http://dlasmieszkow.blogspot.com/2013/08/the-suits-drobne-dygresje.html
Zgadzam się z autorem "spostrzeżeń". Bardzo dobrze zrealizowany serial z wciągającym scenariuszem. Wręcz ciężko się od niego oderwać i po oglądniętym odcinku zawsze mam ochotę włączyć kolejny.
Dodam tylko, że Suits oglądam po maratonie 4 sezonów Spartacusa, który tak przynudzał, że nie byłem w stanie oglądać więcej odcinków niż jeden dziennie.
Suits to w tym przypadku pozwy/sprawy sądowe czyli jak zwykle debil tłumaczył:)
dobrze że są w garniturach a nie sukienkach -rywalizowaliby z Donną