W połowie 3. sezonu byłam naprawdę zawiedziona, ale zmusiłam się do dalszego oglądania i wow,
naprawdę było warto. Cała ta fabuła ze "wspaniałą trójcą": Harvey, Mike, Louis jest genialna.
Dobrze, że serial nie skupia się tylko na toczeniu spraw w sądzie, ale wplecione są ciekawsze i
bardziej emocjonujące wątki.
A więc, nie zniechęcać się ludzie!
See you in court.