Czemu zaprzestano produkcji tego serialu ?? było tylko 120 odcinków.. Było wiele wątków których nie dokończono, co było powodem zaprzestania kręcenia nowych odcinków. Wie ktoś ??
PS: Szkoda że Ewe potem zagrała gorsza aktorka i Andrzeja tak samo.
no zgadzam się, jestem zawiedziona że Robótka-Michalska odeszła z tego serialu, świetnie grała swoją postać, gdyby Robótka grała do końca serialu to by może dalej grała, a tak jej nie ma ani w filmie, ani w serialach , ani w teatrze, ostatnio widziałam ją 8 lat temu w serialu będziesz moja, i 9 lat temu w epizodzie w serialu ,,pensjonat pod różą ". Oglądałam trochę w labiryncie, jedynie te odcinki gdzie była Robótka, później ten serial trochę był dziwny bez niej, jedynie ten serial ratowali : Drzewicz, Strasburger, Miodnikowska (Budnik ), Kamińska, Klubowicz, Kordek, Domagała. A tego Andrzeja to tak nie bardzo pamiętam. Jeśli zaprzestali to może oglądalność spadła.
Rok lub dwa lata temu czytałam wywiad z panią Robótką-Michalską. Ona już dawno zrezygnowała z aktorstwa, na chwilę obecną (a przynajmniej w momencie udzielania wywiadu) nie łączy ją nic z zarówno telewizją jak i z teatrem. Po "Labiryncie" jakiś czas grała w teatrze, później odeszła. Podobno od czasu do czasu otrzymuje propozycje zagrania w różnych projektach, ale konsekwentnie odmawia z uwagi na to, że są to na ogół chały. Nie pamiętam, czym obecnie się zajmuje, ale nie ukrywała, że jej bardzo dobra sytuacja materialna pozwala na dostatnie i wygodne życie oraz na komfort odmawiania.
Natomiast z serialu "W labiryncie" odeszła dlatego, że miała go dość. Bynajmniej nie ekipy, ale ciężaru bycia skrzywdzoną Ewą. Również popularność (serial miał podobno oglądalność 15 mln!) przeszkadzała jej w codziennym życiu.
to wiem że zrezygnowała bo naród ją oceniał przez pryzmat Ewy, ale bardzo bym chciała ją zobaczyć na małym czy dużym ekranie, może ona nie jest dobrą aktorką, ale lubię na nią patrzeć bo jest ładna, jedynie mam od niej autograf który poprosiłam ją na facebooku.
Serial z anteny skasowało zacne TVP mimo ogromnej oglądalności, mimo ,że Karpiński i spółka mieli napisane dalsze losy bohaterów i chcieli kontynuować, ponieważ chcieli odświeżyć ramówkę sądzili ,że ludziom przejadło się już w W Labiryncie zadecydowali za lud jak zwykle z resztą. Wiem o jakim Andrzeju mowa chodzi o syna pani Marii.
Zapewne dlatego ze zaczeła sie inflacja wtedy, duzo zakładów pracy upadło w zderzeniu z otwarciem granic i brakiem programu osłonowego dla nich co posrednio uderzyło w telewizje tez. Pieniadz stał sie mało wartosciowy, nie pamietasz jak przed reformą balcerowicza wszyscy byli milionerami? Lata 1990-1995 to czas zastoju polskiej telewizji i kinematografii.
No właśnie szkoda, bo serial naprawdę świetnie pokazuję koniec lat 80tych i początek 90tych. To był naprawdę b.dobry serial, tylko dźwięk miał do bani.
Dobrze, że Pasikowski nie wiedział, że jest zastój w polskiej kinematografii, bo by nie zrobił Psów i Krolla... A milionerami było się przed denominacją, a nie przed reformą Balcerowicza.