Bardzo średnio się to ogląda. Słaba gra aktorska a zwłaszcza Lauri. Andy zreszta tez - jako para i rodzina są koszmarnie sztuczni.
Celowo niedopowiedziane zakończenie które jednak jako całość się nie broni.
Ja tego nie kupuje. W zasadzie wszyscy bohaterowie są sztuczni i papierowi. Na poziomie zwykłego kryminału wypada to nieco lepiej ale tez nic wielkiego.
Jedyny magnes to czekanie na odpowiedz zabił czy nie zabił. A to jednak chyba nie o to powinno chodzić.