1. Kiedy Klein przygotowuje Jacoba do zeznań, których jednak chłopak nie składa, Jacob nie wie czy stał, czy klęczał, a może jednak kucał? Ale to zupełnie nikomu nie przeszkadza.
2. Odcisk palca jest na kołnierzu kurtki - jak się tam znalazł? Jacob odpowiada, że odwrócił ciało Bena, po czym Klein od razu uściśla, że "chwycił za kołnierz".
2a) Nikt nie bada odcisku palca, nawet cienia podejrzeń, że mógł być przeniesiony? No i gdyby Jacob chwycił za kołnierz, to odcisk konkretnego palca musiałby znajdować się w konkretnym miejscu, prawda?
3. Wokół ciała nie ma żadnych śladów, leży i nic więcej, przynajmniej śledztwo się nimi nie zajmuje, bo po co?
4. Andy wyrzuca nóż, co jest kompletnym idiotyzmem, potem jednak znaleziono "jakiś" nóż na miejscu zbrodni, ale "to nie ten nóż" i koniec o nożu, który jest od początku główną osią śledztwa :)
4a) Najważniejsze dla śledczych i wszystkich jest to, że Derek napisał o nożu, policja wierzy we wszystko, co napisał Derek, mimo iż pomiędzy nim a Jacobem istniały spore nieporozumienia :)
5. Przesłuchanie dzieciaków ze szkoły pobieżne i chaotyczne, nic nie wnosi, bo ma nic nie wnosić, bo tak założył twórca.
6. Ben znęcał się nad Jacobem, bo m.in. nazywał go "pedałem", ale o tym cisza; sza.
7. Pojawia się Patz, ale śledztwo lekceważy pedofila.
7a) Jednak Patz ma w telefonie zdjęcia Bena, ale nikt nie sprawdza jego telefonu, genialne!
7b) Telefon Bena Derek po prostu oddaje i na tym koniec, zero zainteresowania.
8. Gen mordercy... żałosne.
9. Billy wysyła O'Leary'ego, by zlikwidował Patza. Dziadzio rzeźnik w roli obrońcy.
10. O Meksyku nie wspomnę, bo był zupełnie niepotrzebny - byłby potrzebny, gdyby dziewczyna się znalazła.
10a) Jacob twierdzi, że zostawił koszulę na plaży, czyli jednak był na imprezie z "pijanymi idiotami", ale jakimś cudem dowiadujemy się, że zawrócił do domu w drodze na imprezę, bo pokłócił się z dziewczyną - że co??? A w ogóle, co ma oznaczać ta koszula? Według mnie to biała flaga twórców serialu, którzy już skapitulowali, bo im się nic nie skleja.
11. I powiedzcie mi, jaki ojciec, nawet jeśli wyrzuca nóż syna, który mógłby okazać się narzędziem zbrodni i "skrzywdzić" ewentualnego winnego, nie reaguje na to, że 14-latek wchodzi na strony z "mrocznym porno", gdzie jest coś o cięciu i krzywdzeniu czy torturach??? No bo któż nie wchodzi na strony porno... żenujący argument obrony.
12. Opowiadanie za to stanowi ciekawy przykład twórczości młodego i ponadprzeciętnie inteligentnego psychopaty - Jacoba i jest "tylko" fikcją.

Książki nie czytałam, ale serial, zamiast być "wstrząsającym thrillerem", jak głosi reklama, jest wstrząsającym przykładem niekompetencji scenarzysty i reszty ekipy, która film wyprodukowała, obejrzała, pogratulowała sobie i nie zauważyła ewidentnych idiotyzmów, a widzowie ocenili na 10. I o to chodzi.