W tym wypadku to fani robią sobie krzywdę oczekując, że jeden sezon serialu da im wszystko co w komiksach. Moim zdaniem zakończenie dało i tak dużą nadzieję, że nowości w MCU. Pozwólmy się zaskoczyć ;)

Ten serial miał się skupić na Wandzie i to zrobił. Wprowadzenie X-Menów czy Deadpoola byłoby z pupy wzięte. Dziwne, żeby w serialu o czarownicy nie poszli w stronę czarowania.

Co prawda wczoraj połknąłem cały serial na raz i przedtem starałem się unikać wszystkiego na ten temat, ale wydaje mi się że przez to właśnie uniknąłem rozczarowania i po prostu się super bawiłem, bo bez oczekiwań zobaczyłem cały serial. I bardzo dobrze, że Marvel nie robi wiecznego funservicu. W endgame dali nam go bardzo dużo, i na razie tyle wystarczy.