PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809681}
7,3 17 tys. ocen
7,3 10 1 16520
8,0 28 krytyków
Watchmen
powrót do forum serialu Watchmen

To zdanie idealnie podsumowuje serial po 7 odcinku. Temu serialowi można było naprawdę zarzucić wiele, przede wszystkim to, że wykorzystano markę "Watchmen", a serial nie miał niemal nic wspólnego z komiksem. Ale ten odcinek przebił wszystko - nie dość, że zepsuli jedyny dobry wątek, czyli Ozymandiasa, to jeszcze na wstępie zepsuli Doctora Manhattana. Teoria, że jest to tak naprawdę mąż głównej bohaterki krążyła już od jakiegoś czasu w necie, ale była zbyt absurdalna, żebym w nią uwierzył. Wszyscy, którzy zarzucali twórcom beztalencie niech się biją w pierś, bo naprawdę trzeba mieć talent, aby tak zepsuć uniwersum.
Przez 7 odcinków dawałem temu serialowi szansę, bo liczyłem, że wszystko się logicznie połączy, będzie głębsza puenta, ale nie. Ten serial jest robiony tylko i wyłącznie po to, aby zrobić dobrze mniejszościom przy okazji plując w twarz fanom Strażników. Ocena z 4 spada do 2 (jedyny plus to soundtrack).

ocenił(a) serial na 9
Meximax

ALE PRZECIEŻ TO SIĘ WŁAŚNIE IDEALNIE LOGICZNIE ŁĄCZY ZE SOBĄ I Z KOMIKSEM. Może się komuś nie podobać styl Lindelofa, ale scenariuszowo zadbali o nawet najmniejszy szczegół. Poza tym - pisać, że nie ma puenty 2 odcinki przed końcem serialu - to dosyć odważna teza.

ocenił(a) serial na 3
toperzniet

Po kiego grzyba tak usilnie bronisz kiepskiego serialu? The Boys oglądał?

ocenił(a) serial na 9
Alex_Tyler

Oglądałem. Czytałem też komiks (który jednak w dużej mierze różni się od serialu). Bardzo mi się podobało. Dla mnie 8/10. Ojczyznosław rządzi.

Tylko co to ma do rzeczy? To jakieś igrzyska serialowe, że tylko jeden mi się może podobać?

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Ale co Ci się logicznie nie łączy? Rozumiem, że nie podoba Ci się fabuła, ale akurat na logikę to nie można tu narzekać.

ocenił(a) serial na 2
andand22

Zostały 2 odcinki, a wątek Ozymandiasa dalej nie łączy się z wątkiem głównej bohaterki.
Jeżeli Blake wiedziała (to akurat jeszcze niewiadoma), że Cal to Manhattan, to po co nagrywała do niego wiadomości?
Od pierwszego odcinka przedstawia się Konfederatów jako rasistów z niewysokim intelektem, a tu się okazuje, że są tyle inteligentni, że tworzą portale.
Powieszenie szefa policji poprzez... zahipnotyzowanie światełkami. Nawet jak na realia komiksowe byłoby to komiczne.
Plan senatora - tutaj proszę mi wskazać logikę.
Zwierciadło słynął z tego, że potrafi dostrzec czy osoba mówi prawdę czy kłamie, a nie pomyślał, że do tej pory jego największy wróg może go wykorzystywać?
W drugim odcinku starzec mówi Angeli do czego służą te tabletki i nie skapnęła się, że to Nostalgia?

O reszcie nie wspominam, bo część wątków może się wyjaśnić, ale po tych 7 odcinkach jestem przekonany, że czekają nas kolejne absurdy.

ocenił(a) serial na 9
Meximax

"wątek Ozymandiasa dalej nie łączy się z wątkiem głównej bohaterki."
Łączy, tylko tego jeszcze nie widzisz. Nie będę spoilerował. Zresztą nawet to nie jest nic nie logicznego. Po prostu nie podoba Ci się to rozwiązanie fabularne.

"Jeżeli Blake wiedziała"
Nie wiedziała. Skąd miała wiedzieć?

"Od pierwszego odcinka przedstawia się Konfederatów jako rasistów z niewysokim intelektem"
Kompletna bzdura. To spora część widzów wyciągnęła takie całkowicie nieuzasadnione wnioski. Już tutaj na forum kilka osób o tym pisało. W którym momencie dokładnie widziałeś ten niewysoki intelekt?

"Nawet jak na realia komiksowe byłoby to komiczne"
Serio? Serio? Mówimy o komiksie w którym człowiek po wypadku z napromieniowywaniem zostaje niebieskim Bogiem. Przy tym maszyna do hipnozy to drobnostka.

"Plan senatora - tutaj proszę mi wskazać logikę."
Proszę wskazać brak logiki.

"Zwierciadło słynął z tego, że potrafi dostrzec czy osoba mówi prawdę czy kłamie,"
Szewc bez butów chodzi. Owszem widzimy, że potrafi dostrzegać kłamstwa, ale też nie potrafił dostrzec największego które dotyczyło go osobiście. To jest podobnie jak z psychologami. To, że ktoś zawodowo potrafi ulepszać czyjeś związki nie gwarantuje, że sam stworzy idealny.

"starzec mówi Angeli do czego służą te tabletki"
Ale ona nie miała jeszcze wtedy do niego zaufania, w tamtym momencie w ogóle nie wiedziała kim jest.

"czekają nas kolejne absurdy"
Na razie nie wskazałeś żadnego.

ocenił(a) serial na 6
andand22

Słusznie, z tym że Looking Glass dostrzegł zamiary senatora natychmiast. W piątym odcinku mówi "You're gonna to kill me".

ocenił(a) serial na 6
Aiden_Vaine

Tak powiedział. Prawie. Tylko nie z błędem :/

ocenił(a) serial na 2
andand22

1) Spoileruj, bardzo chętnie się dowiem co mi umyka. Jak na razie jest to oddzielny wątek, który nie łączy się z wątkiem głównej bohaterki.
2) Tego jeszcze do końca nie wiemy, zostały 2 odcinki, więc nie uprzedzajmy faktów. Dlatego dodałem "JEŻELI".
3) A to jest kwestia jak przedstawia się daną grupę i jak to odbierasz. O dziwo są osoby, które np uparcie twierdzą, że ten serial nie faworyzuje czarnoskórych.
4) Ale co ma jedno do drugiego? Ten wątek wyszedł komicznie, w komiksie również by to było absurdalne. To, że coś jest fikcją, nie oznacza że mamy to w ciemno akceptować. Jakbyś ocenił komiks, w którym np Superman lata dzięki mocy swoich pierdów?
5) Obejrzyj scenę jeszcze raz i powiedz mi gdzie w tym planie jest logika.
6) Wskazuję Ci absurd, a Ty wyjeżdżasz z tekstem "szewc bez butów chodzi". No proszę Cię :D
7) Ale co ma jedno do drugiego? Wręcz powiedział jej co to za tabletki, a ona nie ogarnęła. Przecież to jest absurdalne, że jako policjantka nie wiedziała tego. Zresztą nawet nie tylko jako policjantka, zwykli obywatele też mieli dostęp do tych tabletek.
8) Na razie wskazałem Ci powyższe, tylko nie potrafisz tego zaakceptować, że produkcja która Ci się spodobała (i spoko, o gustach się nie dyskutuje) takowe posiada.
9) Zapomniałem o jednym - ledwo przeżyłeś powieszenie? Spoko, załóż kaptur i nagle zyskujesz supersiłę i potrafisz pokonać 3 czy 4 uzbrojonych kolesi na raz.

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Gościu, ale kumasz, że jeszcze zostały dwa odcinki do końca? Że jeszcze mogą pokazać, w jaki sposób wątek Ozymandiasza łączy się z wątkiem Angeli. Że jeszcze tak naprawdę nie wiemy, jak wygląda plan Kawalerii i senatora. Nie mamy zielonego pojęcia, po co jest Zegar Milenijny i co planuje Lady... Nie wiemy wielu rzeczy, które nie zostały dopowiedziane, bo TO NIE JEST KONIEC SERIALU.

Jedyna z Twoich uwag, którą można W TYM MOMENCIE brać pod uwagę to hipnotyzująca lampa (bo tutaj faktycznie to rozwiązanie mogło być dla kogoś zbyt wydumane i fantastyczne; ale to nie żaden błąd logiczny czy scenariuszowy, tylko po prostu może niezbyt trafiony wynalazek; który jednak nie psuje fabuły).

Cała reszta spraw, o których już wiemy, jest jak najbardziej do wybronienia:

Nigdzie w całym serialu Kawaleria nie jest przedstawiona jako ćwierćinteligenci. Zupełnie nie wiem skąd ten wniosek. Ba, są pokazani jako niebezpieczna tajna organizacja, z którą nie daje sobie rady policja i rząd. Widać, że wszystko mają bardzo dobrze zaplanowane (jak choćby zamach na cmentarzu) i już właściwie od pierwszego odcinka jest jasne, że pracują nad jakąś groźną technologią (zbierają choćby baterie). Mają dużo broni, zachowują się jak zawodowa armia. Jedyny moment, w którym można by było pomyśleć, że to jakieś wieśniaki, to chwila gdy policja robi nalot na osiedle rednecków. Ale pamiętajmy, że to nie było siedlisko Kawalerii, tylko co najwyżej ich pomagierów. Poza tym: serial pokazuje (dosyć wcześnie), że do Kawalerii należy zarówno senator, jak i komendant policji. To też raczej wskazuje, że nie są bandą kretynów, tylko od lat wprowadzają w życie większy plan, który ma dać im władzę. Przypominam też, że ic protoplastą była organizacja Oko Cyklopa, które już w latach 30 XX wieku stworzyła tę nieszczęsną lampę. Teraz Ty mi wskaż, gdzie są pokazani jako rasistów z niewielkim intelektem.

Zupełnie nie zrozumiałeś odcinka o Looking Glass, który jasno pokazuje, że gość miał umiejętności i wiedzę, potrafił rozgryzać ludzi, kiedy sprawa nie dotyczyła niego. Ale gdy przychodziło do czegoś emocjonalnego, ściśle związanego z jego prywatnymi emocjami - dawał się wmanewrować. W odcinku o jego originie widzieliśmy to kilka razy. Najpierw pewny siebie opowiada o "minucie do północy", a potem zostaje oszukany przez laskę w pokoju luster. Potem ma już uraz i traumę do końca życia. Potem daje się wykiwać kolejno lasce w knajpie, jak i senatorowi. Daje się też zmanipulować szarlatanom, którzy każą mu obawiać się powrotu kałamarnicy. Metafora szewca nie jest być może trafiona, ale ta o psychologu jak najbardziej. Pewnie dlatego ją zignorowałeś przy odpowiedzi. Można naprawdę sporo poczytać o tym, że psychologowie, którzy na co dzień zajmują się pomaganiem innym w układaniu sobie życia, sami nie potrafią poradzić sobie ze swoimi demonami. Ba, wielu psychoterapeutów ma swoich psychoterapeutów. To nie jest absurd, kiedy pomyśli się o tym nie w kontekście prostej historyjki z Marvela, tylko serialu mocno wchodzącego na tory psychologiczne. Nawet jego ksywa i przebranie dają jasny sygnał. Looking Glass widzi odbicia innych osób, ale nie może zobaczyć własnego.

Tabletki. Nie bardzo rozumiem, do czego tutaj pijesz. Co wtedy Angela miała zrobić z tymi lekami? Łyknąć je? Uwierzyć na słowo? Stary gość znaleziony przy jej zmarłym szefie opowiada jej różne farmazony. Laska nie wie, czy mówi prawdę, więc daje pigułki koledze, żeby sprawdził, co to jest. Dopiero, kiedy zyskuje pewność, że to Nostalgia Willa, połyka wszystko. To chyba dobrze o niej świadczy, że nie uwierzyła na słowo jakiemuś staremu dziadowi. Jakby uwierzyła, a okazałoby się, że to trucizna, to byś powiedział, ze to absurd, że doświadczona policjantka jest taka naiwna.

Co do "prawie powieszonego". On nie przeżył ledwo powieszenia, tylko był podduszany. Ci goście nie mieli zamiaru go zabić, kontrolowali sytuację, chcieli go tylko nastraszyć. Więc nie wiem, dlaczego to podduszanie miałoby spowodować, że nagle typ nie ma siły.

Co do tej siły, którą można traktować jako nadzwyczajną - pamiętajmy, że koleś działał naładowany adrenaliną, szokiem, stresem. W każdym z przypadku wpadał z zaskoczenia. Do tego był wyszkolonym policjantem i całkiem rosłym Murzynem. Pewnie jakby dobrali większego aktora - nikt by nie miał z tym większego problemu. I tak pokazują to dosyć realistycznie, bo choćby w takim filmie Snydera Nocny Puchacz i Zjawa łamią ludziom ręce i nogi jak zapałki. Tutaj przynajmniej widać, że gość się mocno męczy z wrogami. W pewnym momencie musi już nawet korzystać z pistoletu, bo wie, że innej drogi nie ma.

Jeśli uważasz, ze nie mam racji, to odpowiadaj. Ale napisz coś więcej niż jedno zdanie typu: "No proszę Cię :D"










ocenił(a) serial na 6
Meximax

Straszne piszesz bzdury kolego - nawet jak na realia komiksowe. Czy jesteś aż tak nierozgarnięty, że nie możesz pojąć prostych wątków w tym serialu, czy też trollujesz sobie. Bo nie jestem pewien.
Jak można napisać, że wątek Ozymandiasa został zepsuty w siódmym odcinku, kiedy nie jest on jeszcze doprowadzony do końca. Można mieć swoje przypuszczenia jak zostanie rozwiązany. Są teorie dotyczące chronologii itd. Trzeba tylko chcieć myśleć, a przede wszystkim być w stanie.
Reszty twoich zarzutów nie chce mi się komentować.
Jesteś osobą, która wyżej ceni rzeczy bardzo proste, jak Dom z Papieru, albo The Boys. Proponuję zatem trzymać się tytułów w swoich gustach, zamiast wypisywać bzdury na temat seriali, za którymi nie nadążasz.

ocenił(a) serial na 2
Aiden_Vaine

Jeżeli coś mi się nie podoba, to znaczy, że tego nie ogarniam? :D
I jak w ogóle można porównywać Dom z Papieru do serialu, który rzekomo opiera się na komiksie DC? Przecież to zupełnie coś innego, zupełnie inne kryteria co do oceny. W swojej kategorii The Boys jest świetne, to po prostu dobry odmóżdżacz. Watchmen miało być czymś ambitnym - nie wyszło, ale jeżeli czujesz się lepiej, jeżeli myślisz, że to jest wielkie dzieło i jesteś jednym z niewielu, które potrafi je zrozumieć, to baw się dobrze. Ale może odpuść sobie dyskusje na forum, jeżeli nie potrafisz kulturalnie pisać, tylko zaczynasz obrażać, jeżeli ktoś ma inne zdanie niż Ty :) Proponuję ten czas przeznaczyć na szlifowanie nauki czytania ze zrozumieniem.

ocenił(a) serial na 6
Meximax

Piszę kulturalnie.
Nie obrażam - najwyżej obrażasz się sam.
Nie uważam Watchmenów za dzieło wielkie. Na ten moment daję 7 gwiazdek.
Czy jeśli coś ci się nie podoba, to znaczy, że nie ogarniasz? Nie. Po prostu nie ogarniasz. Na przykład pisząc: "Jeżeli Blake wiedziała (to akurat jeszcze niewiadoma), że Cal to Manhattan, to po co nagrywała do niego wiadomości?" - rozważania znikąd. Jak można mówić, że się ogarnia i jednocześnie pisać takie rzeczy...
Natomiast jeśli ci się coś nie podoba, to piszesz - WĄTEK ZEPSUTY! PRECZ Z TYM CHŁAMEM! JA SIĘ NIE ZGADZAM! JA NIE CHCĘ! ODEJMUJĘ WSZYSTKIE GWIAZDKI! ZA KARĘ. I OFICJALNIE OBRAŻAM SIĘ NA TEN SERIAL.

ocenił(a) serial na 2
Aiden_Vaine

"Czy jesteś aż tak nierozgarnięty, że nie możesz pojąć prostych wątków w tym serialu, czy też trollujesz sobie. Bo nie jestem pewien."
A to jednak Ty mnie trollujesz! To przepraszam, idzie Ci świetnie :) Miłego dnia.

ocenił(a) serial na 9
Meximax

"Proponuję ten czas przeznaczyć na szlifowanie nauki czytania ze zrozumieniem."

Czytam sobie wpisy na tym forum i sądzę, że to jednak ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.

ocenił(a) serial na 2
jp2

Biorąc pod uwagę, że to ja jestem autorem tematu i odnoszę się tylko do tego, co ludzie argumentują w kontrze do moich zażaleń, to ciekawe. Ale z racji tego, że nie odniosłeś się do żadnego wymienionego przeze mnie argumentu, pozwolisz że nie będę nalegał na rozwinięcie Twojego zarzutu? :)

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Do moich argumentów się nie odniosłeś. Pewnie dlatego, że zabrakło Ci amunicji.

ocenił(a) serial na 2
toperzniet

Amunicję mam pełną, po prostu nie strzelam do kogoś, kto strzela ślepakami.
Żeby nie drążyć tych prztyczków - widzę, że niemal w każdym temacie w którym ktoś coś zarzuca temu serialowi dość mocno podkreślasz swoje umiłowanie olewając punkt widzenia innych. Więc może umówmy się tak - Ty widzisz logikę w tym czego ja (i duża część widzów) nie widzi, aczkolwiek szanuję, że sprawia Ci frajdę ten serial, więc może nie produkujmy się więcej. No chyba, że naprawdę jesteś uparty, to mogę dalej przytaczać absurdy tego serialu, ale jaki w tym jest dla Ciebie sens? ;)

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Nie chcę, żebyś przytaczał nowe absurdy, tylko odniósł się do mojego komentarza, gdzie wyjaśniłem Ci kilka kwestii, których najwyraźniej nie zrozumiałeś. Możesz mi odpisać na tenże komentarz, ale widzę, że nie masz argumentów. Więc spoko.

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Mam pytanie: czytałeś komiks, czy tylko oglądałeś film Snydera?

ocenił(a) serial na 2
jp2

Jedno i drugie. Dlatego tak mnie boli żerowanie na marce.

ocenił(a) serial na 9
Meximax

pozostaje maść

ocenił(a) serial na 9
Meximax

Więc dlaczego piszesz, że serial nie ma nic wspólnego z komiksem?