Mam wszystkie odcinki tego serialu. Obejrzalam juz pierwszych 5 i jakos dziwnie sie mi to oglada. Te zarty Vicky nie sa wcale smieszne, ten Henrry tez jaks przymoł, a te ich sprawy sa smieszne i nie zbyt porywajace.
Jestem wielką fanka tego typu filmow i seriali(wampiry, demony, wiklolaki itp.)Ale to wyglada na porazke.(i ma az 2 sezony!!)to wiec dlaczego nastepne sezony lepszych produkcji takich jak Moonlight stoja pod znakiem zapytania??
czy ten serial w nastepnych odc. rozwinie skrzydla? czy jest sens ogladac go tylko ze wgledu na watek wampiryczny i nadprzyrodzony ?
Jeżeli jeszcze nie obejrzałaś to zacznij:) Rzeczywiście pierwsze odcinki nie są zachwycające, ale później robi się ciekawiej. Ja niestety nie mam żadnej serii, a mogłabym oglądać ten serial codziennie:)
miałam ten sam problem ;) dwie serie leżały i czekały na lepsze czasy, bo po pierwszych odcinkach nic mnie nie zachwyciło, ale to prawda że później jest już lepiej ;) nie wspominając już o zakończeniu 2 sezonu, które można by nazwać..... intrygującym i to do tego stopnia że koniecznie chciałoby się zobaczyć co się stanie dalej ;)
Popieram. Po pierwszym odcinku też się zastanawiałam, co takiego fajnego jest w tym serialu, ale im dalej tym lepiej. Chyba. :)
Mi się strasznie Henry spodobał. Taka miła odmiana po wampirach typu "Zmierzch", ble.
Może to po prostu nie twój klimat. Ty uważasz Moonlight za lepszy serial, ja z kolei w ogóle go nie lubię. Za to Blood Ties wciągnął mnie maksymalnie po 5 odcinkach. Jak widać to kwestia gustu.
Po przeczytaniu wielu pozytywnych komentarzy skusiłam sie na wiecej odcinków. serial rzeczywiście wciaga ;) Z kazdym odcinkiem wydaje sie byc ciekwszy...Moze to zasłauga jego specyficznego klimatu...? ale teraz moge go polecic wszystkim faną wampirów i takich tam podobnych rzeczy ;D
P.S. jednak Henry ma to cos;P hehe
Można powiedzieć, że dla Henry'ego ogląda się ten serial :) a wampiry ze Zmierzchu bardziej przypominają ludzi, niź nieumarłe postacie ;)
ja zaczęłam oglądać od 2 sezonu całkiem przypadkiem.. Nudziło mi się i nic nie było w tv więc zatrzymałam się na tym.. I wciągnęło mnie :D
Rzeczywiście jest to fajna odmiana po zmierzchu... Bo po jakimś czasie przestało mnie to kręcić..Mam na myśli wampiry, wilkołaki i takie stworzonka.. Ale teraz powracam.. Na moonlight tez się kiedyś natknęłam ale cały czas zapominałam, żeby oglądać.. :)
Polecam ;D