W sumie niby nic porywającego, bo zarówno sceny bitewne, jak i muzyka, czy dialogi d nie urywają, ale serial jest na tyle wciągający, że całość obejrzałam za jednym podejściem. Minusem jest zrobienie na koniec jakiegoś bezrozumnego Hulka z Witchera, ale książek nie czytałam, uniwersum znam z gier, więc może tak opisał to Sapkowski?