Zanim obejrzałem naczytałem się druzgocących opinii, także na filmwebie. Ocena 3,3 to naprawdę rzadkość.. Zdecydowałem się obejrzeć, bo to uniwersum którego nie potrafię pominąć.
I... oglądało mi się bardzo przyjemnie. Przypomina mi trochę serial Wheel of Time, który przypadł mi do gustu. Nie potwierdzam złych opinii nt. scenariuszu, gry aktorskiej, reżyserii, itd. Świat pokazany całkiem przyzwoicie. Jest sporo niedociągnięć, które Netflix mógłby ogarnąć, ale dla mnie nie przekreślają tego serialu. Polecam obejrzeć przynajmniej jeden odcinek i zdecydować samemu, nie kierując się opiniami. Filmów fantasy jest jak na lekarstwo, ja bym go ne odrzucał.
Oczywiście należy całkowicie zrezygnować z utożsamiania go ze światem Wiedźmina, bo nie ma z nim zbyt wiele wspólnego. Myślę że gdyby twórcy tak od razu zrobili zamiast używać tej marki to odbiór byłby sporo lepszy. Niestety nie brakuje też nowo-hollywoodzkich przekazów typu czarne elfy, silne kobiety, geje, itd.. ale nadal to nie psuje przyjemności z oglądania. Pozbądzcie się tylko pewnych oczekiwań i będzie to przyjemne oglądanie.