Są zmiany względem książki, jednak serial ma wyjątkowy klimat, choć sceny walki efekty specjalne niekiedy aktorzy są na dość niskim poziomie. Większe zmiany co do fabuły chyba zrobił Netdlix jak na razie, jeżeli oni mogą kręcić nasteony sezon to i u nas dałoby radę, ale na pewno byłoby biedniej.

Problemem tego serialu był scenariusz. Aktorstwo było dobre, nastrój i klimat był. Ale scenariusz sprawił że osoby znające książki (a była nim zdecydowana większość widzów, które chciałyby potencjalnej kontynuacji) stwierdziły (po doznaniu ciężkiego szoku jak można było tak sp....... taki samograj) że ta produkcja nadaje się tylko aby jak najszybciej o niej zapomnieć. Natomiast te osoby które nie znały sagi dostały fabularnie mało strawny produkt, który też ich nie porwał. To spowodowało że o kontynuacji nawet nikt nie myślał. Netflixowi jest łatwiej bo "Wiedźmin" jest już globalną marką a wśród jego fanów czytelnicy książki to już zdecydowana mniejszość (a to właśnie czytelnicy wiedzą jak te produkcje są mizerne fabularnie w stosunku do tego jakimi mogłyby być). Mają inną pozycję startową niż polscy producenci w 2001/2002 roku. Czerpią na globalnym rynku i są w stanie go tam sprzedać. To że gdyby trzymali się ściślej fabuły z książek dodając pewne elementy a inne wygładzając efekt byłby 10 razy lepszy to już inna kwestia.