Od tych negatywnych komentarzy, ludzie narzekają na wszystko, moim zdaniem serial wygląda doskonale, pod względem technicznym odwalili kawał dobrej roboty, a co do scenariusza to chyba nie ma co się obawiać, w końcu WSZYSTKIE książki już od dawna są ukończone.
Fakt, zle to nie wyglada.Chociaz jest kilka "ale" przedewszystkim Ciri troche za stara w ksiazkach z tego co poamieta, to w trakcie rzezi Cintry miala 11 lat...A Gerald spotkal ja juz wczesniej w Brokilonie, czy Freya na tych materialach wyglada na mala dziewczynke.To pierwsze, gorzej z fabula, w kilku klatkach widac Ciri na pustyni....Jezeli czytales ksiazki, to wiesz kiedy to sie dzieje(po wydarzeniach na Thenadd) czyli dosc pozno...Wiec albo pedza z fabula jak szaleni, albo beda ostro zmieniac plot histori...Tyle odemnie, pozdrawiam.
W tej adaptacji inaczej została trochę poprowadzona historia ale odczucia mam podobne jak po książce jeśli chodzi o relacje między głównymi bohaterami.
A ja właśnie za sposób poprowadzenia historii daje 10.
Zabieg retrospekcji z pokazaniem osi kluczowego zdarzenia i pokazanie tego z punktu widzenia rożnych bohaterów...
Jestem pod dużym wrażeniem. Widać, że ekipa Netflixa bardzo starała się o jakość techniczną filmu, ale także o sposób pokazania historii. Jest to bardzo przemyślane... Dla mnie maksymalna ocena...
Citi wygląda mega młodo aktorka normalnie wygląda starzej bo jest starsza ale charakteryzacja robi swoje
Wygląda na co najmniej te 17 lat a powinna być wiele młodsza. Z taką ocena wieku to ty uważaj żeby po której imprezie nie odwiedził cię prokurator.
W filmie ma 12 lat. Calanthe mówi do Geralta, że przez 12 lat go nie było i nagle przyjeżdża po Ciri. Rozumiem, że nie znaleźli aktorki w odpowiednim wieku, ale udawanie, że jest 12-latką nie trzyma się kupy.
Wszyscy gadacie, że - "Hej hej hej, tak nie było w książce", ale czy naprawdę aż tak wam to k*rwa przeszkadza? Aby serial był dobry nie musi być 1:1 z książką ;p
Problem jest taki, że wycinają to, co w książkach najbardziej wiedźminowe. Cięty humor choćby. Mimo, że aktor grający wiedźmina naprawdę się stara, miejscami sam scenariusz robi z niego herosa.
Kwintesencją tego jest odcinek o złotym smoku - wygląda jak tandetny bieda-melodramat fantasy. Spłycone do maksimum, pozbawione jakiegokolwiek wątku humorystycznego (a zapowiedź walki Erica ze smokiem w opowiadaniu to jest miazga), o karłach grających krasnoludy to już nawet nie wspomnę bo na samą myśl oczy mi krwawią...
Ludzie pokochali wiedźmina bo było to inne fantasy niż dotychczas, z bohaterem który nie chce być bohaterem, wyrazistymi, drugoplanowymi postaciami i ciekawym, głębokim wątkiem głównym gdzie przeznaczenie i walka z nim gra pierwsze skrzypce i intrygami politycznymi w tle. A wszystko to podlane piwem, humorem i chędożeniem. Póki co mamy tego wszystkiego ledwie marną namiastkę...
I bardzo dobrze, że ludzie oceniają po swojemu. Nie łykają każdego gónwa jak leci. Mi się podoba serial, ale szanuję prawo posiadania opinii, bo NIE JESTEM KOMUNISTĄ.
Przecież chyba nie jesteś ślepy. Widać że to najazd prawackich trolli z kontem założonym na te okazje.
Co jest z tobą kobieto? Wszyscy już wiedzą że serial ci się bardzo podobał. Pozwól innym wyrazić również swoją opinię, a nie pod każdym negatywnym komentarzem wrzucasz swoje 3 grosze, oskarżając ludzi o multikonta i bezpodstawny hejt.
Załóżmy, że niezadowolenie serialem jest spowodowane najazdem trolli. Ale dlaczego prawackich? To już lewakom i centrakom film MUSI się podobać?
Musi, bo jest zagraniczny i do tego hamerykański. Gdyby był polski, to jechanie po nim byłoby dla lewaków wręcz obligatoryjne.
Wiadomo od dawna ze lewaki zyja w swoim wlasnym swiecie fantasy. Niema sie co na ciebie zloscic, tobie trzeba wspolczuc
To ciekawe, bo ja mam powyżej 100 i ich używam. Mam też paru znajomych, którzy mają sporo ponad 100 i również ich używają. Oczywiście można ich nie używać, tak jak można nie używać słów "nazista" czy "komunista", ale to trochę utrudnia komunikację (a nie jest to jedyna wada). Mam też rozumieć, że ty masz to ponad 100 i w związku z tym ich nie używasz, bo przecież ty nie będziesz się zniżał do poziomu tępaków i używał takich uogólnień, prawda? Szkoda tylko, że w tym samym zdaniu używasz mega-uogólnienia twierdząc, że wszyscy z IQ powyżej 100... dostrzegasz już tu swoje samozaoranie?
Uogólnienia były, są i będą. Co więcej, w wielu przypadkach uogólnienia są bardzo przydatne, czy wręcz niezbędne.
Jeśli nie potrafisz się porozumieć z ludźmi bez obrzydliwej generalizacji i wrzucania komunistów do jednego wora z postępowymi liberałami, to życzę ci żebyś zauważył tę idiotyczność i zmądrzał
Niepotrzebne te życzenia. Nie wrzucam komunistów do jednego wora z liberałami. Komunistów wrzucam do wora z napisem "komuniści', natomiast "postępowych liberałów" (chociaż nie jestem pewny, co masz na myśli mówiąc "postępowych") wraz ze sporą częścią tych, którzy są na lewo od tego tzw. centrum do wora z napisem "lewacy". To bardzo ułatawia życie. Nadmierne wdawanie się w szczegóły, jeśli ktoś nie zajmuje się tym zagadnieniem zawodowo, to tylko strata czasu i energii. Nie widzę potrzeby komplikowania tego, co w większości przypadków jest proste, szczególnie że to po prostu działa. Bo jakbyśmy tak chcieli się rozdrabniać, to musielibyśmy dla każdej duszyczki jaka chodzi po tej Ziemi wymyślić inną łatkę - coś jak 63 płcie (o ile dobrze kojarzę), które ostatnio nam się pojawiły, tyle że zamiast 63, byłyby miliardy. A prawda jest taka, że większość ludzi myśli tymi samymi schematami, które się powtarzają. Bo chyba mi nie powiesz, że jakieś nastolatki naprawdę odróżniają liberałów od socjalistów, a liberalizm klasyczny od socjalistycznego i do tego świadomie podjeli decyzję co do wyboru swoich przekonań - im to ktoś nawbijał do głów i to wszystko. Zresztą, granice już dawno się zatarły i tylko jakieś jednostki się jeszcze ich trzymają. W większości to jest zwykły miszmasz głupich poglądów na rasę, naród, wolność, politykę, czasem też ekonomię, kompletnie bez rozumienia realiów świata w którym żyjemy, a wszystko prosto z telewizora.
I tak na marginesie, sam kiedyś byłem lekko na lewo od tego centrum, teraz nieco bardziej na prawo. Nadal wiele z moich przekonań można uznać za liberalne.
Jeśli taka generalizacja Cię obraża, to przykro mi, ale wyrosłem już z poświęcania swojej energii na rzeczy, które nie przynoszą mi żadnej korzyści i ani na jotę nie przybliżają do czegokolwiek. Nie generalizować mogę w rozmowie z rozgarniętymi ludźmi do których takie łatki nie pasują, a nie na forum filmwebu, gdzie co i rusz jakiś klon klona, który mówi i zachowuje się dokładnie tak samo, jak klon poprzedni. Zobacz ile słów musiałem napisać, żeby Ci to chociaż częściowo wytłumaczyć. Miałbym to samo robić w stosunku do każdego gimbusa, któremu coś się uroiło, bo jego idol tak powiedział?
To wam się wydaje, że macie IQ powyżej 100 :DDD Zauważyłem jeszcze jeden objaw tępoty: pojęcia w stylu zaoranie albo samozaoranie. Pozdr:D
???Nie do końca rozumiem. Zwyczajnie - proste organizmy są podatne na dziwaczne ideologie. Zapewne kojarzysz tęczową zarazę i ekologizm:D
Do Jerzy: jest odwrotnie - gdy widzisz, jak wiele z tych stereotypów się sprawdza dla dużych grup ludzi, dopiero wtedy zaczynasz takich określeń używać. Bardzo to upraszcza wiele spraw.
Jeśli potrzebujesz uproszczeń, to nie świadczy to dobrze o twojej sprawności i pracowitości intelektualnej
O ja.... to świadczy jedynie o tym, że nie mam ochoty produkować się w nieproduktywnych działaniach. Resztę masz parę postów wyżej.
Rozumiem że to tzw. ,,samozaoranie'' i pisząc troll miałaś na myśli siebie. Wiesz nie każdy kto czytał wszystkie książki i opowiadania zaakceptuje, te okrojone historie, pokręcone czasowo i bez puenty oraz to, że co drugi aktor jest czarny choć nie było ich w książkach, tej śmiesznej nilfardzkiej zbroji, że cavil zagrał tak sztycznie jakby poematy wygłaszał.Chcąć zrobić coś oryginalnego to powinno być to tak jak ukazała to książka, a tu na siłe wciskają multikulti, przez co w serialu netlixa wygląda to jak londyn 2019.
Najazd prawackich troli? Ty masz jakieś urojenia? Jedymi trolami tutaj to jesteście wy, gimbusy dający po 9 i 10 dla tego gówna, które nie ma dosłownie żadnych zalet.
Dziękuję za radę, choć nie potrzebna.
Bo to działa odwrotnie. Jest komunizm -> jest cenzura.
I to właśnie miał/a na myśli Dulk9 operując skrótem myślowym "bo nie jestem komunistą".
I tak, zdaję sobie sprawę, że w innych ustrojach też cenzura występuje z różnym, zazwyczaj jednak dużo mniejszym, nasileniem.
Nie można "obracać" implikacji, to jest ogromny błąd logiczny
Jeśli jesteś debilem, to masz wątrobę.
Więc jeśli masz wątrobę, to jesteś debilem.
Mam nadzieję że to że go bronisz wynika z niewiedzy lub arogancji, a nie z głupoty, bo wstępnie ci wierzę w twoje IQ powyżej 100
No dziękuję za wiarę. Nie dziękuję za niefajny przykład. To jakaś zawoalowana obraza (pomijając tę w ostatnim zdaniu - tak się zastanawiam, po co tam ona jest?)?
Dziękuję też za oznajmienie mi oczywistości. Jeśli przeczytałeś ostatnie zdanie mojego posta, to chyba jasno z niego wynika, że rozumiem iż cenzura nie oznacza automatycznie komunizmu. Natomiast można chyba założyć, że komunizm w praktyce zawsze oznacza cenzurę. Chyba co do tego się zgadzamy. Ja w każdym razie nie znam przykładu, który by temu założeniu przeczył.
Więc zwróciłem Ci uwagę o co Dulk9 chodziło. Dla niego/niej cenzura kojarzy się z komunizmem. Skrót myślowy, nie do końca prawdziwy, ale też nie całkiem bezpodstawny. Każdy to robi.
A bronię go, bo niepotrzebnie się czepiasz i do tego w niejasny sposób - bo w sumie to ja też nie wiedziałem, z czego to czepianie się wynika i czy przypadkiem nie z Twojego odmiennego spojrzenia na to, czym był komunizm.
PS. I tylko mi nie mów, że coś nie może być nie do końca fałszywe, lub prawdziwe, bo mi ręcę opadną.
Nie, to nie jest zawoalowana obraza, nie wszystko jest atakiem wymierzonym w Ciebie, warto się pozbyć paranoicznych odruchów.
Rzeczywistość składa się z fałszy i faktów, i wszystko albo jest faktem, albo fałszem. Jeśli uważasz na przykład, że krowa to zwierzę roślinożerne z łatami, które jest nieparzystokopytne, to pierwsza część twojego zdania jest prawdziwa, a druga jest fałszywa. Pojedynacza informacja jest albo prawdziwa, albo fałszywa, ale możesz mi mówić że nie i mnie to nie zdziwi bo nie jestem zamkniętym na idee nierozumiejącym że ludzie mają różne zdania niemiłym człowiekiem.
Uczepiłem się zdania "szanuję prawo do posiadania własnej opinii, bo nie jestem komunistą" bo jest błędne, i tyle, a Pan, Panie Hipokryto, niech mnie nie poucza bo potem sam Pan zrobił to samo ze mną, uczepił się czegoś, co w mojej wypowiedzi uznał za fałsz, i ja to szanuję. Aczkolwiek nie rozumiem skąd to Post Scriptum.
Może i Dulkowi chodziło o to, że mu się """"kojarzy""""", ale popełnił błąd logicznym, który perfidnie wytknąłem, i nie bardzo też wiem, skąd Ty wiesz o co mu chodziło, nie wiem, znasz go, telepatia czy co.
Ale skoro uważasz że nie ma między nami konfliktu, to ja chętnie bardzo przestanę się kłócić o tę... rzecz
Pozdrawiam
Przestańcie ciągle opowiadać jacy to my jesteśmy malkontenci i naród do niczego. Byłem w wielu miejscach na świecie i chciałbym żyć w właśnie w Polsce. Jesteśmy bardzo tolerancyjni i mega kreatywni. Gdby nie wiek komunizmu bylibyśmy jedny z najbogatrzych narodów.
byc, a mieszkac pare lat za granica to zupelnie co innego. Pomieszkaj sobie z rok w np. Portugalii to lagodnie mowiac zobaczysz wszystkie nasze wady. Edit: pisze specjalnie lagodnie bo nie chce rozpetywac jakies szalonej rozmowy. Pozdrawiam i wesolych swiat.
Jeśli masz zamiar dawać komentarze nie związane z serialem to nie komentuj wcale gościu.
Ale pie**olisz, to głowa boli. Już pomijam mylenie krytyki z narzekaniem. Dzięki tobie i tobie podobnym mam wrażenie, że powtarzanie bzdur na nasz własny temat (koniecznie negatywnych) to jest właśnie nasz sport narodowy.
Bo to jest serial dla ludzi inteligentnych. Jak słyszę, że „fabuła się nie klei”, to rzuca mnie od śmiechu. Jak im się fabuła nie klei, to obejrzyjcie „Atlas Chmur”, tam to jest dopiero porządek
Niestety nie jest to serial dla ludzi inteligentnych, a przynajmniej nie ma tam nic, co wymagałoby inteligencji, aby go w pełni zrozumieć.
Beton_z_Szyszkami niestety muszę się zgodzić. Gdyby to był serial dla inteligentnych to stworzyli by go zupełnie inaczej. Bo czy to w książce czy w grach mamy całą masę zarówno rubasznego humoru jak i inteligentnych przemyśleń. A połączenie tego w jedna logiczną całość twórców serialu póki co przerasta.