Bo pewnie wszystkie elfy, które w życiu spotkałeś miały inny kolor.

No jasne, wszystkie miały śniadą skórę.

Wzięły się z urojeń. Wyobrażam sobie, że pod koniec procesu przygotowania scnariusza w każdym netflixowym serialu jest specjalna komórka odpowiadająca za dostosowywanie materiału do bycia bardziej wook. Tacy ludzie na chybił trafił strzelają bez ładu i sensu: ten będzie czarny, tamten będzie czarny, ten będzie gejem, ta będzie super feministką itp.

Wielce prawdopodobne.

" I w ogóle skąd tylu czarnoskórych?"
Eeee, z Afryki ?

Dżizes. Czytając książkę/oglądając film odnosi się wrażenie, że akcja toczy się w średniowiecznej Polsce. Teraz powinno się wyjaśnić, skąd moje pytanie. Jeszcze z Wiedźmina mogli zrobić czarnoskórego.