Tutaj potrzeby jest ogromny budżet do stworzenia scenografii i efektów specjalnych, nie ma szans żeby powstało to w Polsce. No i obsada jak zobaczę jakiegoś Fonczewskiego Linde czy innego żnijewskiego to na pewno nie obejrzę w filmach potrzebni są aktorzy nie celebryci.
Legendy polskie są spoko bo jest w nich wszystko czego w polskim kinie brakuje. Dobra jakość dźwięku, scenografie robione na potrzeby filmu, nowe twarze i gatunki filmowe i całkiem spoko efekty specjalne chociaż widać, że jakość mogły być dużo lepsze ale przy darmowych krótkometrażówkach czepiał się nie będę. Chodziło mi o to że jeśli wiedźmin byłby polsko-języczny to miałby dużo mniejszy budżet i film mógłby właściwie zarabiać tylko w Polsce. Pewnie by to miało trochę lepszą jakość od Polskich Legend i był by to dobry film jednak do amerykańskich blockbusterów nie miałby startu.
Cóż po Assassin's Creed i Warcraftcie mam jednak pewne obawy co do made in Hollywood. Jeśli rzeczywiście strona amerykańska będzie zbyt nasikać Bagińskiego wprowadzając swoje widzi mi się, to może skończyć się to filmem z cyklu poniżej oczekiwań.
tylko te dwa wymienione przez ciebie filmy powstały na podstawie gier a film wiedźmin powstaje na podstawie książek Sapkowskiego.
Cóż Eragon, Sódmy Syn też był na podstawie książek, a co z tego wyszło w filmie wiemy sami. Według mnie to film będzie udany, albo nie będzie udany jak oczwkiwaliśmy. Od czasu Władcy Pierścieni, niema tak docenionego filmowego kina fantasy, raczej trudno będzie temu dorównać, bo wiele filmów poniosło tutaj klęskę.
Przykro (?) mi to mówić, ale za film nie bierze się jakiś trzeciorzędny polski reżyser, tylko Tomasz Bagiński. W mojej opinii obawy o budżet, efekty i generalnie jak to będzie wyglądać są bezpodstawne. Polecam "Legendy polskie" produkcji Allegro a w reżyserii właśnie Bagińskiego. Przy nim holywoodzkie filmy Marvela, czy inne wyglądają jak Reksio (przy czym do Reksia nic nie mam, wręcz przeciwnie, chodzi o nierozwiniętą animację). Więc błędem jest stwierdzenie, że "dobry film w Polsce nie powstanie". Słyszałem, że film ma powstać w USA. To trochę smutne, bo czuję się okradziony z Wiedźmina ale tak jak mówiłem: nie martwiłbym się o stronę wizualną.
Jeśli dla Ciebie CGI w "Bazyliszku" są lepsze od tych w filmach Marvela to stary lepiej nie wsiadaj do auta, bo ewidentnie masz coś ze wzrokiem.
Co widzisz w nich złego? Wg mnie Marvel ma o niebo słabszy CGI niż mógłby mieć. A Legendy jak na polskie standardy mogą być dla Amerykanów przykładem.
I do samochodu nie wsiądę, bo boję się, że mogę ciebie i twoje niedowidzenie po drodze spotkać.
We wcześniejszym poście napisałeś wyraźnie, że Bazyliszek ma o niebo lepsze efekty niż filmy Marvela co jest nie tyle oszczerstwem i wyrazem ślepoty co zwykłym kretynizmem.
Jak na polskie standardy? Co to ma w ogóle znaczyć? Idąc Twoim tokiem myślenia Ferrari jest dużo gorszym autem od Poloneza, bo Poldek jak na maszynę za 1000 zł radzi sobie świetnie. A Tomasz Karolak powinien dostać Oscara za "Ciacho", bo jak na polskie warunki zagrał świetnie. Chore myślenie.
CGI to CGI i są albo dobre, albo złe. Nie ważne gdzie powstają.
"Lepsze od niektórych wysokobudżetowych filmów amerykańskich". Czy teraz ci pasuje?
Proszę zatem obejrzeć filmy Bagińskiego jak np. Twardowsky, Jaga, Baziliszek. Powiem krótko, ten człowiek ma ogromny potencjał i wraz z ekipą jest w stanie zrobić Wiedźmina który podbije serca ludzi z całego świata :).
I trwają po kilkanaście minut, a ile czasu poświęcił na produkcję? Film ma się ukazać w tym roku, a tymczasem w poście wyżej jest informacja, że " ma już dobre plenery upatrzone". Moim zdaniem gdyby to było coś poważnego (czytaj gdyby ten film miał się ukazać w tym roku, najbliższej przyszłości) to już byśmy coś o tym słyszeli. Tymczasem nie ma żadnych konkretów. Nic.
W DEVELOPMENCIE
Platige Films razem z Sean Daniel Company pracują nad przygotowaniami do produkcji pełnometrażowego filmu aktorskiego o wiedźminie Geralcie, bohaterze książek Andrzeja Sapkowskiego. Film oparty będzie na motywach opowiadań „Wiedźmin” i „Mniejsze Zło” z tomu „Ostatnie Życzenie”. Reżyserem będzie Tomasz Bagiński, nominowany do Oscara za film „Katedra”.
Sean Daniel Company [SDC] to renomowana amerykańska firma produkcyjna - znana z takich produkcji jak seria „Mumia”, a także przygotowywanej właśnie nowej wersji filmu „Ben-Hur” czy serialu „The Expanse”.
Przygotowywany film będzie stanowić wprowadzenie do świata Wiedźmina i jest planowany jako początek serii. Nad scenariuszem filmu, a także jego kontynuacją filmową i telewizyjną, pracuje doświadczona hollywoodzka scenarzystka Thania St. John, autorka takich produkcji telewizyjnych jak „Grimm”, „Chicago Fire” czy „Buffy: Postrach wampirów”.
Film przeznaczony będzie do dystrybucji światowej, a jego premiera planowana jest na rok 2017. Producentami z ramienia Platige Films są Jarosław Sawko i Piotr Sikora, a ze strony SDC Sean Daniel
oraz Jason Brown.
yh. Nie ważne za ile będzie robione, tylko przez kogo. Wystarczy obejrzeć sobie na youtube krótkometrażówki robione przez ekipę Allegro. Wystarczyłoby gdyby efekty były na podobnym poziomie. A aktorów też mamy niezłych, ale nie ma ich zbyt wielu, to prawda : P
https://www.youtube.com/watch?v=uKbuFYd468w&list=PLFttT4XjEwKQjYyH9m2vwwXQG94tUE eR1
Bagiński pojeździ po teatrach i znajdą się ludzie ambitni, może mało znani, ale to lepiej niż Karolaki i Szyce. Według mnie jeśli chodzi o polskiego kandydata na Geralta to uważam, że Eryk Lubos byłby idealny to tej roli pasuje.
"w filmach potrzebni są aktorzy nie celebryci"
Czyli rozumiem, że według Ciebie aktorem jest...? No kto, bo jeżeli nie Fronczewski, czy Linda, to w zasadzie nie mamy dobrych aktorów w Polsce. Jednym jest kwestia taka, że nie nadawaliby się do tego filmu, zgoda, ale nie można im odmawiać tego, że są świetnymi aktorami. Zagalopowałeś się kolego :)
ło kurna
http://www.filmweb.pl/news/Netflix+ekranizuje+%22Wied%C5%BAmina%22-123168
Nie wiem. Wiadomo że sam Sapkowski będzie nadzorował realizację i sami anglojęzyczni aktorzy wystąpią, o polskich ani widu ani słychu. Wczoraj podesłałem na TT mema z tymi naszymi niby aktorami Netflixowi to ci się nieco wkurzyli i napisali że memy są wiarygodnym źródłem informacji ;) http://www.youtube.com/watch?v=upKaBt5JyXA
Co do budżetu hollywood to się zgadzam, ale Polscy aktorzy to byłby wg mnie strzał w dziesiątkę, z samym Żebrowskim na czele, o ile zgodziłby się jeszcze zagrać, po tym jak w przypadku ostatniego Wiedźmina był jedyną osobą, która ratowała tamtą produkcję.
Żmijewski to bardzo dobry aktor, to że gra teraz w jakichś tasiemcach w stylu Ojca Mateusza jest przykre ale nie świadczy o kiepskim warsztacie aktorskim. Polecam obejrzeć Psy 2 czy choćby Stan Posiadania i dopiero wtedy wydawać jakiekolwiek opinie.
Budżet mają, skoro stac ich na Cavilla, czyli kinowego Supermana... Liczyłam na mało znana twarz. ;/
https://serialowy.info/newsy/wiedzmin-netflixa-henry-cavill-zagra-geralta-5546/
Nie no... jezeli dla Ciebie LINA i ZEBROWSKI nie sa dobrymi aktorami tylko celebrytami - to przestan ogladac filmy
W Polsce nie ma celebrytów oni są za oceanem. W Polsce mamy ludzi rozpoznawanych.
Oezu tak bardzo! Chyba rozwaliłabym ekran, gdybym miała zobaczyć na Netflixie drewniane aktorstwo Lindy i jego monotonny, nosowy głos. O zgrozo!
Fakt jakie nazwiska wymieniłeś by poprzeć twoj argument, poddaje wątpliwością czy ty w ogóle jesteś myślącym człowiekiem, bo o braku wiedzy na temat kunsztu aktorskiego nie pozostawia najmniejszych złudzeń
No jak to, nie oglądałeś naszej GENIALNEJ Polskiej produkcji wiedźmina? :D
Oczywiście irognia, tego się nie dało oglądać, efekty być muszą od amerykanów i budżet do takiego filmu/serialu
Efekty specjalne są najmniej ważne, lecz technicznie było kiepsko. Nie mniej jednak największym problemem były teksty i dziwne zmiany wprowadzone w scenariuszu, nie pasowały tutaj kostiumy i scenografia itd., nic tutaj nie grało tak jak powinno. Gdyby serial był robiony po premierze 3 części gry i przez takich pasjonatów jak osoby odpowiedzialne za "Pół Wieku Poezji Później" to nie byłoby Wiedźmina Netflixa.
Żmijewski to też nie żaden celebryta tylko aktor dobrej klasy, którego nie powstydziło by się samo Hollywood właśnie. A widziałem wiele filmów i seriali z nim. Aktor obiektywnie "minimum" dobry. Chyba, że większość zna go tylko z Ojca Mateusza czy Na dobre i na złe no to sorry, ale tam też dobrze grał/gra.
jedynym prawowitym wiedzmimem jest żabrowski, zadne pseudo supermany z hollywood go nie zastąpią
Od "Fonczewskiego" i Lindy to kolego się odstosunkuj. To nie celebryci a akotrzy przez duże "A". Zwłaszcza Fronczewski. Co do reszty zgoda. Pozdrowienia
Masz rację u nas nikt nie miał by budżetu żeby móc stworzyć serial z taką scenografią i powalającymi efektami
"jakiegoś Fronczewskiego,Linde czy zmijewskiego" weź ty się gościu walnij czymś w ten pusty łeb,najlepiej mocno
tak nakrecili ze holiłód sie howa, jest wszystko bitka na miecze z łuku, dialogi rożne i wszystko dobre bo polskie
Wyobraź sobie że wiedźmina gra Fronczewski .Jest jakaś scena walki. A w tle leci "King Bruce Lee karate mistrz".
Zdradzę iż z celebrytów będziesz miał jednego, ale w zasadzie nie pogra za długo i jest tylko gdzieś w tło wpleciony. To gwiazda serialu "Rodzinka.pl".