Wszyscy na forum wymieniają aktorów, którzy mają za sobą już większe role i są z nimi kojarzeni. Z góry odpada McGowan (Vane), Mads (Kohlhaas), Fimmel (Ragnar), Mortensen (Aragon). Netflix w większości swoich produkcji korzystał ze swego rodzaju no-name'ów i oni budowali głównych bohaterów w kapitalny sposób. Proponuję odwrócić zabawę. Zacznijmy wymieniać aktorów, którzy nie są znani lub kojarzeni z jedną rolą, a nadają się na Geralta. Jakieś propozycje ? :)
Niekoniecznie tak może być . Np . w Altered Carbon produkcji orginalnej netflix główną role gra aktor jest znany Joel Kinnaman - Najlepszą rolę grał w "The killing " . Ma też swoje udziału w kilku innych serialach . Także aktor nie musi być nie znany :) Moje typy ? Wg mnie to będzie na pewno aktor , który gra głównie w serialach i nie ma zapchanego kalendarza
1 . http://www.filmweb.pl/person/Tobias+Menzies-167514
2 .http://www.filmweb.pl/person/Clive+Standen-329161
3 . http://www.filmweb.pl/person/Mike+Dopud-54191
W sumie głupotę napisałem o Madsie, on tych ról miał od cholery i są one zróżnicowane jednak jest on już na Geralta chyba za stary, zakładając, że będzie kilka sezonów. Tobias! Cholernie ciekawa propozycja. Kapitalny aktor. Najbardziej zaimponował mi w Outlanderze grając dwie zupełnie inne postaci. Co do wyglądu, większość z nas jest "zepsuta" przez granie w gry. Zapisaliśmy sobie w głowach konkretny obraz Geralta i przez to jak wyobrażam sobie Tobiasa po charakteryzacji, wyglądałby... na pewno znacząco inaczej, oryginalnie. Aktorsko jestem pewny, że by to udźwignął bez problemu i jeszcze dodał wiele dobrego od siebie. Ciekawe tylko jak u niego z budową ciała, czy nie trzeba byłoby zaliczyć siłki :p
Nie dziwię mu się. Serial jest planowany na kilka sezonów. Główna rola = niezły hajs przez lata. Na pewno jest dobrym kandydatem pod względem wyglądu, ale czy udźwignąłby to ? Czy wykreował by Geralta z książek ? Zagubionego, szukającego odpowiedzi i swojego miejsca w świecie ? Zabijającego potwory i widzącego, że ludzie są większymi potworami niż monstra ze szlaku. Geralt to nie tylko mięśnie, machanie mieczem i bzykanie. Tutaj trzeba zagrać faceta, który ma emocje wyprane przez mutacje. Kogoś kto nie rozumie świata, kto średnio odnajduje się w towarzystwie innych ludzi, kogoś innego.. wyróżniającego się. Trzeba przeczytać książki bardzo dokładnie i w tę postać wejść. Czy McGowan by to potrafił ? Fajny był jako Vane, ale czy np. podczas przemowy w swojej finałowej scenie pokazał coś mega wybitnego ? Moim zdaniem nie...
Tu jest potrzebny ku****ko dobry aktor. Bardzo bym chciał, żeby Netflix wynalazł jakiś talent. Kogoś dla kogo byłaby to pierwsza głośna rola, kogoś kto by to potraktował jako wielką szanse i dał z siebie wszystko, 200%.
Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że serial będzie kręcony w Polsce i może u naszych sąsiadów, a sceny z efektami będą dokręcać w amerykańskim studio, bądź amerykańcy filmowcy zadomowią się w tej części Europy, w jednym z studiów. Ehhh, więc po co wyrzucać kasę na drogich hollywoodzkich aktorów, niema to żadnego sensu, europejscy aktorzy najlepiej pochodzący z środkowej Europy i znający dobrze angielski, będą pasować. Jeśli zobaczę te amerykańskie plenery, ten amerykański akcent to będzie to nic innego jak parodia, ale na bardziej światowym poziomie niż z 2001, 2002 roku. :)
Z tym czytaniem książek to tak nie wiem . Np . Większość aktorów gry o tron nie czytała książek aby nie wpłyneło to negatywnie na ich grę aktorską . Bazowali tylko na biblii serialu i scenariuszu
No McGowan jest tak zdeterminowany, że gdzieś na twitterze, albo fb pisał, że zaczął czytać książki i bardzo mu się podoba postać Geralta :p Także... jak komuś bardzo na roli zależy to i wchodzi w czytanie na własną rękę.
Widziałem to jjuż jakiś czas temu i może jak nie Geralta to kogoś innego mógł by zagrać .. Ciekaw jest jak by wypadł .
Można zrobić jakąś akcje po twiterach czy fb , który aktor chciałby zagrać w serialu o wiedźminie . Tylko jest taki problem , który aktor osobiście prowadzi i udziela się na danym koncie czy są to wynajęci to tego marketingowcy .....
Moim zdaniem byłby idealny... Ma to, co potrzeba. Btw, w internecie jest petycja, w której chcą polskiego aktora, ale raczej wątpię, że wezmą do tej roli Polaka.
Hmm... Marcin Dorociński pasuje na Geralta. Czy jest petycja by kręcono w Europie Środkowej, także w Polsce? USA kompletnie nie nadaje się do kręcenia Wiedźmina, nie lubię tego, bo przesadzają z CGI.
Jak o plenerach gadamy to Netflix często kręci w Kanadzie a oni mają tam klimat i plenery potrzebne do Wiedźmina, więc myśle że nie mamy co liczyć na Europę..
Plenery jako przykładowo lasy może tak, jednak jak mówimy o architekturze to już nie. W Kanadzie jest dużo neogotyzmu, są zamki i stare budynki, ale żaden z nich nie pasuje do średniowiecza. Widzę tutaj dwie opcje, kręcenie z dużą ilością efektów specjalnych, zamki, miasta, stare grody w CGI, albo kręcenie w Europie, czy to będzie Wschodnia, Zachodnia, czy Środkowa, najprawdopodobniej każda z nich. Netflix niema problemów z scenami kręconymi w Europie, ale myślę, że w jaki sposób będą kręcić będzie zależało od tego jak dogadają się producenci, polski producent Platige Image i Bagiński będą pewnie za rodzimymi stronami. Tak, czy owak, na chwilę obecną ciężko powiedzieć, co i jak.