Nie wierzę, że to wyjdzie w 2017, koniec 2016 i jeszcze kompletnie nic nie wiadomo poza nazwiskiem reżysera, na bank to nie będzie 2017
Zgadzam się, nie ma szans żeby pojawiło się to 1 stycznia, o ile to faktycznie ma być zwykły film, a nie krótkometrażowy.
Nie ma szans na 2019 wyglada na to
Powiedzmy te 2-6 mechy zdjec jako ze w plenerze, i z z rok post produkcj, poltora roku to jak nic trzeba tutaj a my obsady nawet nie znamy,
Chyba mozemy zalozyc ze projekt jest martwy i cos niewypalilo.
Znajac zycie zabraklo funduszy, i nie ma sie co dziwic. Baginski do tej pory nie zrobil nic wiecej niz 15 minutowy short.
Ehhh, jak mają się za to tak zabierać to prędzej wyjdzie czwarta część gry od CDR. :)
No ciekawa jestem. Mam nadzieję iż nie zwątpię jak za pierwszym razem trafiwszy na psudo - adaptacje książek AS. a tu tak dla przyjemności oka wyszukacje sobie w sieci : Wiedźmin 3 – genialny cosplay Geralta!
Może i rzeczywiście tak jest, że projekt ostatecznie nie wypalił. Z drugiej strony, jeżeli tak to dlaczego Bagiński zwleka z poinformowaniem opinii publicznej, że z filmu nic nie wyszło? Może jednak coś się jeszcze tli. Z Tomaszem Bagińskim jest generalnie dosyć dziwna sprawa, powiedziałbym nawet, że jego kariera to swoisty ewenement. Za swój pierwszy krótki metraż otrzymał nominację do Oscara, za kolejny Baftę. To dużo. Dlaczego nie dostał propozycji pracy na zachodzie? Przecież można było sobie wyobrazić, że to właśnie Bagiński wyreżyseruje któryś z nowych epizodów "Gwiezdnych Wojen". Dlaczego tak się nie stało? Nie mam pojęcia. Może Tomasz Bagiński chciał pracować tutaj a może zaważyło coś innego. W sumie Polańskiemu do pracy w Hollywood wystarczyła nominacja dla "Noża w wodzie". No ale to pewnie były inne czasy. Gorzej, że w będąc w Polsce Bagiński też za wiele nie zrobił. Nie wierzę, że przez tyle lat od premiery "Katedry" nie pojawiła się szansa na zrobienie pełnego metrażu, choćby bardzo skromnego, najważniejszy jest przecież pomysł. Zamiast szlifować warsztat, Bagiński wolał pchać się w rzeczy zbyt ambitne jakim był chociażby "Harkor 44". Próba zdyskontowania narodowej legendy Powstania Warszawskiego poprzez nadanie mu popkulturowego sztafażu. Do tego utknął w Plastic Image i zajął się kolportarzem filmowiych żartów (sic), jakimi w gruncie rzeczy są "legendy polskie". Można powiedzieć, że Blomkamp startował z podobnego pułapu, zrobił krótki metraż, który trochę namieszał w światku sci-fi i jego kolejną produkcją był już "District 9". No ale USA to nie Polska. Tyle, że on też oberwał poprzez odebranie mu możliwości realizacji kolejnego "Obcego" na rzecz starca, który wyraźnie zaczyna niedomagać. Tak czy siak, pozostaje mieć nadzieję, że Tomasz Bagiński nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Dziwna sprawa rzeczywiście. Mam wielki szacunek do pana Bagińskiego, ale taki skok na głęboką wodę jak pełnometrażowy "Wiedźmin" to naprawdę duże wyzwanie. Mam spore obawy.
Osobiście liczyłem i liczę "kiedyś" na serial...gdyby prawa do tego miała stacja pokroju STARZ czy HBO już dawno oglądalibyśmy Wiedźmina. Swego czasu chodziły plotki że Bagiński nie potrafi pracować w zespole i wszystko chce robić sam ile jest w tym prawdy? Ewidentnie jednak coś jest nie tak bowiem temat filmu Wiedźmin praktycznie umarł w mediach
Biorąc pod uwagę, że o filmie nie ma jeszcze żadnego info, a Bagiński jest zajęty produkcjami dla Allegro to stwierdzam, że na wiedźmina poczekamy sobie spokojnie do 2020r i jak już to najbliżej listopad / październik
Pytanie dlaczego przez tyle lat nie zrobił ani jednego kameralnego choćby filmu na wybrany przez siebie temat? To jest chyba największa zagadka.
Zrobił, weźmy pod uwagę że Wiedźmin będzie pierwszym pełnometrażowym filmem Bagińskiego, dotąd pracował nad krótkometrażowymi, które naprawdę dawały do myślenia (mam tu na myśli np. "Sztuka Spadania" czy "Katedrę" ) . Nielicząc tego, to w Platige Image pracował nad kilkoma trailerami (np. do DLC od "Warcrafta"). Tak poza tymi produkcjami zajmował się Filmami przez duże F typu "Bazyliszek" czy "Twardowsky", a biorąc pod uwagę to wszystko to robił świetne filmy, cóż z tego że krótkometrażowe, bowiem moim zdaniem wszystkie były lepsze od połowy pełnometrażowców z kin :) a jako że Wiedźmin będzie jego pierwszym filmem pełnometrażowym to wiadomo, kiedyś trzeba zacząć, a Wiedźminem to będzie Początek przez duże P :) pozdrawiam
Jeżeli "Bazyliszka" i "Twardowsky'ego" nazywasz filmami przez duże F, to albo kpisz, albo nie mamy o czym rozmawiać. Obie te produkcje o wiele bardziej przypominają wystawne reklamy sprzętu AGD, są przede wszystkim strasznie plastikowe.
I błagam Cię, nie pozdrawiaj.
Ehhh, nie chce mi się rozmawiać z ludźmi, którzy jedyne co potrafią w internecie to wyśmiewać opinie innych, słuchaj, wyjdź z domu, znajdź przyjaciół i skończ słuchać disco polo bo chyba ciut zeżarło ci ( nie przypadkiem z małej litery) mózg, nie wiem co według ciebie (również nie przypadkiem z małej) jest filmem przez duże F, ale jak czytam poziom twoich (patrz poprzednie nawiasy) wypowiedzi to chyba jedyne co do ciebie (domyśl się co miało być w tym nawiasie) przemawia to "trudne sprawy" czy "szpital", i pewnie uważasz że to serial, bo przecież znasz formułkę z wiki :) nie pozdrawiam
cofnij się do swojego poprzedniego postu i się zastanów co napisałeś a potem mi wytykaj wysokość poziomu. Napisałem tylko to co sam masz w głowie.