To nie ma nic wspólnego z genialnymi książkami Sapkowskiego. Tandeta. Potwory, postacie, scenariusz, kostiumy, broń (ku..wa co to w ogóle jest?) - wszystko z plasteliny ulepione, zero klimatu, krew mnie zalewa na spier...dolenie takiej historii. Nie oglądam tej pier...lonej szmiry. DO - DU - PY. Tyle w temacie.