Przeczytałem wszystkie książki i opowiadania zanim powstała jeszcze polska wersja filmu.
Znaczy się... serialu.
Ogólnie cała ta produkcja Netflixa jednocześnie mi się podoba i nie podoba.
Oglądając pierwszy odcinek pytałem kumpla, który widział całość, czy będzie pokazana bitwa pod Sodden????
Odpowiedział - oglądaj.
Kolejne pytanie - czy będzie pokazane jak Geralt w Kaer Morhen trenuje Ciri - odpowiedź nie. Kolejne - czy z Yennefer zrobią taką fajną dupeczkę jak jest opisana w książce - odpowiedź... Zobaczysz.

Obejrzałem cztery odcinki, brakuje mi tu chronologii, brakuje wielu akcji. Fajnie, że pokazali rzeź Cintry ale jak ją chwycił ten czarny rycerz to chociaż mogli te 20sekund spędzić na tym, by mała ujawniła jakie ma uczucia z tym związane. To się toczy przez książki, a moim zdaniem ten temat zlekceważono.

Nie odzywam się, obejrzałem tylko 4 odcinki, jak obejrzę całość to napiszę więcej.
Moim zdaniem wielu rzeczy tu brakuje, mogli wydłużyć odcinki o te 20-30 sekund i rozwinąć fabułę, to nie kosztowałoby wiele - kilkadziesiąt tysięcy dolarów max.

Ja już czekam na sezon 2, ale mi tu brakuje sporo....

Fajnie byłoby pokazać 40-50 sekundową rozmowę z Gertalta z Triss w Kaer gdzie stwierdziła, że Ciri musi iść na wiosnę do szkoły i Geralt nie zna się na wychowaniu, bo sam się jej boi. A obok pokazać jak Ciri trenuje. Migawki. To też by dało wątek romantyczny między Triss, a Geraltem na duży ekran. Poza tym liczyłem na to, że Triss będzie miała długie włosy, bardzo o nie dbała i były pokazaem jej niezależności a w serialu dali jej krótkie i to jest ten niedosyt. Zamiast tego pokazali mało ważny incydent z dziwką u karczmarza, który trwał ponad minutę,a to co ważne pominęli.....

Czekam na sezon 2.