Czy tylko mi się wydaje od 2 odinka że Jane łączyło coś z Perrym(Skarsgard), po dzisiejszym 3 odcinku jestem tego prawie pewna. Moje poszlaki:
1. W drugim odcinku są jakby migawki pomiędzy wspomnieniami Jane i tego się dzieło w domu Wgihtów- przemoc i seks(Nicole, Skarsgard).
2. Perry od początku serialu nie miał okazji spotkać się z Jane, zapewne ich spotkanie będzie punktem kulminacyjnym w kolejnych odcinkach, podejrzewam ze następstwem będzie morderstwo, obstawiam że to właśnie Jane zostanie zabita(albo przez Kidman której Jane stanie drodze do poprawy małeństwa albo sam Skarsgard - ten sam motyw).
3. Agresja Ziggiego może być dziedziczna po ojcu. Może się okazac że chłopak rzeczywiscie dusił tą dziewczynkę. Jak Skarsgard się zachowuje nie muszę mówić.
Co o tym sądzicie?
Wszystko wskazuje na Perry'ego. Nie wiem, dlaczego większość spodziewa się elementu zaskoczenia, skoro ostatni superprodukt HBO "Westworld" został "rozgryziony" przez fanów mniej więcej w połowie serialu (nie zamierzam niczego spoilerować). Dowiemy się już niedługo :)
No na niego wskazuje wszystko już prawie od drugiego odcinka. To by było zbyt oczywiste i tyle.
[SPOILER]
faktycznie - coś, na co sie od początku zapowiadało (Perry ojcem Ziggiego) faktycznie się potwierdziło :)
Troszkę szkoda, że aż tak to było proste...