Język jest największym niedociągnięciem tego serialu. Skoro producenci zdecydowali się ciągnąć wszystko po angielsku to średnio prezentuje się idea sporadycznych dyskusji w skandynawskim języku tylko po to, żeby chwilowo podkreślać bariery językowe między plemionami. Bo chwilę później wszyscy znów rozmawiają po angielsku i nie ma w tym żadnej translatorycznej spójności. Ech.