Do ostatniego czyli do 10 odcinka sezonu piątego serial trzymał wysoki poziom z tego co pamiętam, jeden z najlepszych seriali jakie oglądałem. Potem długa przerwa aż wyszedł 11 odcinek. Odkładałem czas oglądania bo po takiej przerwie coś zniknęło jakby taka chęć dalszego oglądania zmalała. Teraz gdy już są odcinki 11,12,13 zacząłem oglądać tak na luzie. Teraz jestem już na 13 odcinku. Już od 11-go mam ponownie zmiażdżony mózg, świat zewnętrzny dla mnie już nie istnieje podczas oglądania, wiem że już powróciłem do świata Vikingów, zaczęło się. Vikings Back , I'm Back! Też tak macie? Bo jest kurna zarąbiaszczo ostro!