To ten który w (bodajże) „Chrzcie ognia” tłumaczył Jaskrowi, że nie żywi się krwią? To coś kiepska inspiracja dla del Toro. Przypadek, aczkolwiek zagorzali fanatycy Spaka będą twierdzić inaczej. Bogu dzięki jeszcze tacy są.

Ależ krew pił. Jak wpadł w szał bitewny, podczas kulminacyjnej bitwy na zamku :)

Dobre :) Podoba mi się, bo to moja ulubiona postać z Sagi o Wiedźminie.

Sapka czytałem jeszcze w latach 90 – tych, i nie pamiętam, w końcu ten Regis, to nie pił krwi czy mi się coś popieprzyło?

Kiedyś pił, ale poszedł na odwyk ;)

Tak, i Jaskier mu nie dowierzał a Geralt sobie z niego jaja robił. Czyli dobrze kojarzę. Dzięki.

regis to dopełniacz od łacińskiego rzeczownika Rex czyli król, władca ;-)

O! No i się wyjaśniło :)

chodziarz??? Czy to taki co chodzi?
CHOCIAŻ.

ale jaki spojler ty tu widzisz?! przecież nikt nie napisał, że Regis na końcu epicko ginie (jak i większość ekipy Wiedźmina):P To także był mój ulubiony bohater. Zawsze ostro pachniał ziołami, żeby zwierzęta nie wyczuły jego wampirzego zapachu i się go nie bały. ponadto był wielkim erudytą i intelektualistą.

Znasz powiedzenie że "nie jednemu psu na imie burek"?

Dzięki za spoiler.