Właściwie nie mam jakichś zastrzeżeń, nie ma być zbyt mądrze, ma być akcja, na + to że nie przesunęli czasowo historii, praktycznie startują z pozycji "następnego dnia", większość seriali w przypadku dużych przerw między sezonami szukałoby łatwiejszych zamykających rozwiązań
wątek gejowski? nie czarujmy się, na to się zanosiło (jeśli chodzi o tego bohatera) już chyba większość widzów w miarę możliwości jest uodpornionych na takie akcje
bijatyki trzymają poziom, aktorzy/aktorki są spoko, chce im się i robią fajną robotę - dobra rozrywka
Jak na razie jestem po obejrzeniu 7 odcinka no i serial jak dla mnie świetny. Łączy dwa gatunki które ja lubię czyli kino kung fu +western. Jak dla mnie chyba najlepsze odcinki to te w których wyjeżdżają poza miasto w jakimś interesie i te odcinki są najbardziej westernowe, w drugim sezonie byl jeden taki caly odcinek nie wiem czy nie e06 w trzecim sezonie tez e06. Nie pamietam czy bylo cos takiego w sezonie 1..