Czegoś takiego jeszcze nie widziałem!
Jak nie przepadam za anime, tak to strasznie mi się podobało. Owszem były tam elementy charakterystyczne właśnie dla tego anime, którego nie lubię, ale zostały zupełnie zasłonięte przez zalety.
Genialny i oryginalny pomysł, ciekawa fabuła, ładna kreska, że się tak wyrażę: głębokość scen (odczuwałem emocje odpowiednie do momentu), to na co zawsze zwracam uwagę: MUZYKA! - piękny soundtrack (aż chciało się oglądać niektóre sceny jeszcze raz), wspaniałe, smutne i wzruszające chwile, i ta powaga - nigdy nie odczułem zażenowania oglądając to anime.
Jak najbardziej polecam wielbicielom anime, wielbicielom pięknej muzyki, wielbicielom wzruszających i smutnych chwil, wielbicielom wilków (którym sam jestem), romantykom i zainteresowanych kulturą Japonii (choć tego, że jest to japońskie nie czuć za bardzo).
I TERAZ WAŻNE!!!
Do tych co jeszcze nie oglądali: Nie sugerujcie się urywkami z YouTube. Brutalne momenty pokazywane w nich są momentami które trzymają w napięciu! - Wielu ludzi używa do nakręcenia filmików tylko nich, gdyż chcą oni żeby filmik był wartki i emocjonujący. Większość filmu jest zupełnie inna. Uwierzcie mi!