Was też tu irytuje nasz bohater? Dobry, wszechwiedzący, nierobiący nikomu krzywdy praktycznie. Gdzie ten
zwierzak, odludek, drapieżca? W x-men TAS i x-men: ewolucja Wolverine był o stokroć lepszy, mniej irytujący.
A reszta bohaterów jest albo głupia, albo ciągle popełniająca błędy. Oh, God! Obejrzę ten serial raz i nigdy do
niego nie powrócę, chyba że całkiem zapomnę, co tu się działo
Z tego co wiem, to Wolverine jako przywódca X-menów był w komiksie. poza tym, wcale nie jest taki wszechwiedzący i opanowany, raczej jak dzikus, który musi być przywódcą - czyli taki jaki być powinien.