Zupełnie wciągająca fabuła, gra aktorska taka sobie, efekty jak na serial przyzwoite. Nie ma
szału, ale ogląda sie przyjemnie. Myślałem, że nazwisko współproducenta (Spielberg)
zaoferuje coś mocniejszego, jednak i tak jest na przyzwoitym poziomie.
Chyba oglądaliśmy różne seriale. Na przyzwoitym poziomie w tym dziele nie ma nic.
A przepraszam cały czas z ekranu zieje całkiem przyzwoitą nudą.
Serial nie jest zachwycający, ale rzeczywiście, da się oglądać. Powiem nawet, że mi się podobał. Nie czekałam z niecierpliwością na kolejne odcinki, jak to bywa przy niektórych serialach, ale fajnie się go oglądało. Jeśli będzie kolejny sezon to zapewne go oglądne.