kiedyś był taki serial Jeremiah - treściowo bardzo podobny czyli ganianie ze strzelbami i pisoletami, czy szukanie magazynów z bronią i żywnością w postapokaliptycznym świecie.... tutaj to zastąpiono kosmitami (których prawie nie widać :D - i tak można robić kilkadziesiąt odcinków o niczym.... słabiutko bardzo, słabiutko. Podobno są już zapowiedzi 2 sezonu, pytanie kto będzie chciał oglądać 1 sezon do końca.
Jak jakaś akcja czy coś to oczywiście noc i nic prawie nie widać - 2 odcnki zmęczyłem, kolejne sobie odpuszcze. Z wielkich zapowiedzi, które podpuszczały wielbcieli sci-fi wyszdł jeden wielki shit - dziwie się, że Spilberg maczał w tym palce - najwyraźniej potrzebował pieniędzy na kolejny film i pozwolił na promowanie tego serialu swoim nazwiskiem i najwyrażniej tylko taki był jego udział w produkcji tego szajsu