Strasznie się zdenerwowałam jak pokazano że to my rzekomo ją przegraliśmy. A najbardziej chyba wtedy jak Osman się tym obnosił, że wygrali z Rzeczpospolitą. Ale cóż, historii i tak nie zmienią, więc przynajmniej to.
To my wygraliśmy,bo twierdzy nie udało się Turkom zdobyć. Ale Osman rzeczywiście propagandowo przedstawił ludowi tę kampanię jako zwycięską.
Turcy uważają, że wygrali, bo wszystko zakończyło się pokojem, a Polacy uznali zwierzchnictwo Osmanów nad Mołdawią. No ale wiadomo, że do pokoju dążyli Turcy, którym zaczęła w oczy zaglądać zima.
Ot po prostu, "prawda jest jak d*pa, każdy ma swoją". Wojna skończyła się powrotem do status quo ante, więc Turcy ogłosili swój sukces. Bliższe prawdzie jest polskie stanowisko, bo twierdza została obroniona, niemniej Polacy musieli zrezygnować z planów podboju Mołdawii - co pozwoliło Turkom ogłosić zwycięstwo.
W starożytności była taka bitwa pod Megiddo, w której starły się wojska Ramzesa II i Hetytów. Źródła egipskie odnotowały wielkie zwycięstwo Ramzesa, źródła hetyckie odnotowały swoje wielkie zwycięstwo - względy prestiżowe, głupio wracać do domu po przegranej wojnie ;)