Wychowane przez wilki
powrót do forum 1 sezonu

Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie serial początkowo spokojnie się rozkręcał, później nie można było przestać go oglądać i finalnie ostatni odcinek tak rozczarowuje (latający wąż zmieniający się ze żmijki w anakondę w ciągu krótkiego lotu? WTF?!), że gdybym wiedział, że takie coś nam reżyser 'zafunduje' to pewnie bym nawet nie tracił czasu żeby to oglądać...

1
neo18108

Racja! W dwóch pierwszych odcinkach było widać rękę mistrza Ridleya Scotta. Z odcinka na odcinek robiło się coraz gorzej - flaki z olejem. No i ten fruwający stwór na końcu to beczka śmiechu. Stwór wyglądał niczym minóg rzeczny.