W teście z kwadratami Paul błyskawicznie rozwiązał zagadkę, Campion potrzebował 24 minuty. Rozumiem, że jest bardzo inteligentny, dlaczego więc Paul przyjmuje bezkrytycznie prawdy jak to że zwierzęta nie maja duszy? Campion podczas tej sceny zadawał mu świetne pytania skąd to wiesz? Od taty. Skąd twój tata wie? Przeczytał w piśmie i tak dalej. Paul nie jest dociekliwy, niczego nie kwestionuje, cechy osoby inteligentnej zdecydowanie przypadają Campionowi dlaczego więc Paula kreują na geniusza? Czego tu nie rozumiem?
Wydaje mi się, że twórcy serialu chcą pokazać różnicę między inteligencją Paula i mądrością Campiona. Campion chyba nigdy nie wykazał się nadprzeciętną inteligencją, za to Paul ma świetną wyobraźnie przestrzenną i pomysłowość, które wchodzą w skład inteligencji . Campion natomiast potrafi się zastanawiać nad własnym czynami i szukać rozwiązań które nie są efektywne, ale moralnie odpowiednie.
Campion cały czas wykazuje się inteligencją, w pierwszych odcinkach Ojciec i Matka wmawiają mu że ma być ateistą, pacyfistą czy technokratą i mówią że bogowie to wymysł. On nie przyjmuje tego bezkrytycznie jako prawdę. Sprawdza modli się przez co androidy uznają że poniosły porażkę. Z drugiej strony patrz na Paula, ojciec mówi że muszą zabijać zwierzęta bo ludzie tak robili i potrzebują jedzenia. Paul robi pułapkę bez żadnych pytań o pochodzenie tych stworzeń nie jest w ogóle ciekawy, typowy konformista próbujący uzyskać względy społeczne.
Inteligencja to nie to samo co mądrość, Campion gdy kwestionuje wiarę i rzeczywistość nie wykazuje się inteligencją tylko pewnego rodzaju mądrością.
Moim zdaniem wykazuje się inteligencja, bo nie posiada ani wiedzy, ani doświadczenia. Zobaczymy jak rozwiną te postacie, teraz to takie gdybanie może wszystko nabierze dla mnie sensu.
Teoretycznie Paul jest starszy od Campiona w najlepszym wypadku o 4 lata, a w najgorszym o 13 lat ! , więc może campion jest bardzo inteligentny jak na swój wiek
Słuszna obserwacja. W serialu zasugerowano, że Paul jest bardziej inteligentny od czarnego chłopka, który ma IQ 205..... Czyli mają IQ wyższe od Einsteina czy Hawkinga.... Co do zasady istnieje odwrotna korelacja pomiędzy wiarą i inteligencją. W populacji o średniej IQ 100 wiarę deklaruje tylko 8%, a i tak jest to w przeważającej części agnostycyzm czyli raczej coś co reprezentuje Campion. Szanse na bycie geniuszem i jednocześnie fanatykiem religijnym, który bez sceptycyzmu podąża za kultem, nie zadając żadnych pytań są praktycznie zerowe.....O ile czarny chłopak jest prawdopodobnie inteligentnym, wyrachowanym oportunistą, któremu pasuje patriarchalny system i uprzywilejowana pozycja, o tyle wiara Paula jest dziwaczna. Nie wiem, może twórcom serialu właśnie o to chodziło, może na tym polega wyjątkowość chłopca, może idzie tutaj o połączenie niemożliwego. Dla mnie połączenie geniuszu z fanatyczną wiarą to przepis na Antychrysta.....
Inteligencję czarnego chłopaka musimy przyjąć na wiarę ponieważ nigdy nie widzieliśmy go w akcji. jeżeli chodzi o geniusz i wiarę, to często to nie przeszkadza, wielu naukowców(więcej niż nam się wydaje) tworzy i odkrywa niesamowite rzeczy a mimo to wierzy w Boga. Pamiętam rozmowę bardzo znanego i dobrego astronoma który wierzył w Boga, gdy go pytali "no jak to, przecież zajmuje się pan wielkim wybuchem i rozszerzaniem się kosmosu jak pan może wierzyć w Boga", a on prosto odpowiadał, że "wierzy w wielki wybuch, ale też wierzy że jest ktoś kto stworzył ten wielki wybuch"
Oczywiście masz racje, statystycznie muszą istnieć osoby z wysokim IQ, które deklarują wiarę w boga, ale....... prawdopodobnie jest to wiara w boga nieosobowego. Prawdopodobieństwo, że ktoś z IQ 200 wierzy w boga osobowego takiego jak Sol czy Jahwe , czy też wierzy w chrześcijańskie czy judaistyczne doktryny religijne jest bliskie 0.