Scenografia wygląda naprawdę tanio, gra aktorska na poziomie Karolaka, efekty jak z polskiego wiedźmina... Jedynie ścieżka dźwiękowa daje radę. Poza tym odnoszę wrażenie, że jest to pojechanie po chrześcijaństwie i wywyższenie ateizmu (sam z kościołem i Kościołem mam niewiele wspólnego), ale męczące jest oglądanie kolejnej produkcji w której przemycone jest demonizowanie KK a o innych religiach nic nie ma. Bo osoby wyznające inne religie by straszyły pozwami? Ten serial należy zakopać. I to głęboko. Dotrwałem do końca pierwszego sezonu i drugiego nie tknę. Tylko dlatego, że jest nudny, ciągnie się jak flaki z olejem i wygląda słabo.