Witam, jakoś z tydzień temu skończyłem oglądać ostatni odcinek serialu, jest naprawdę dobry moim zdaniem, ale trapi mnie jedna rzecz, tzn. tak naprawdę wydała mi się zabawna, to chyba małe niedopatrzenie ze strony twórców. W jednym z odcinków jak się nie mylę, jeśli mnie słuch nie zawiódł Sue mówi "Jesus Christ..." xd co chyba jest trochę niezgodne z serialem, bo mamy frakcję ateistów i Mitriatów którzy wyznają Sola, więc jeśli nawet chce się wtopić w otoczenie wierzących to powinna raczej powiedzieć coś w stylu "Solu wszechmogący" :D a może ateiści to tak naprawdę byli wyznawcy chrześcijaństwa z naszym Bogiem na czele (?) ale ze wzgledów właśnie na nową wiarę postanowili zostać ateistami (?) być może za innowierstwo byli ścinani na poczekaniu (?) i woleli być nie wierzący, a Mitriaci z braku naturalnego wroga na siłę zaczeli walczyć z ateistami (?) takie moje przemyślenia na ten temat ;) jeśli jednak tego nie powiedziała to nie było tematu.
W świecie serialu były inne religie ale Mitriaci je wyplenili.
Ateiści to ateiści i tyle. W komiksie wydanym przez HBO było napisane że Sol jakoś objawił się kapłanom i rozkazał wymordować wszystkich niewiernych (z innymi religiami włącznie)
A tego "Jezu Chryste" nie słyszałem , w którym to odcinku było ?