W odcinku o sektach jako ekspert od religii wypowiada się okultysta- publicysta, w tle pentagram. inni „eksperci” to albo wyzwoleni religioznawcy, którzy starają się udowodnić ze każda religia jest sektą. Nie ma ani jednego kompetentnego naukowca, który tym tematem zajmuje się na poważnie. Są ofiary, jest socjolog i jacyś śmieszni dziennikarze składający ofiary szatanowi, którzy wypowiadają się na tematy o których nie maja pojęcia.
Pakują takie gowno ludziom do mózgu i potem przeciętny człowiek który obejrzy ten materiał stwierdzi ze każda religia jest jak sekta.
Kiedy nie ma się dobrych argumentów, najlepiej zaatakować personalnie wypowiadającego.
Mnie się najbardziej w odcinku o monogamii podobało stwierdzenie, że poligamia jest przestępstwem "w co najmniej 20 Stanach". Tzn. co? Nie byli w stanie sprawdzić w ilu dokładnie? :D Poza tym dla mnie format programu jest uciążliwy. Przypomina Jasną Stronę na YT. Szybko, po łebkach, wesoła muzyczka, graficzki. Nie lubię czegoś takiego.