Nie jest to apokaliptyczny obraz o przetrwaniu wirusa. Epidemia w zamkniętej społeczności jest jedynie pretekstem do ukazania społecznych relacji.
Mamy tu cały wachlarz osobowości i warstw społecznych. Od szkolnych chuliganów, ich ofiar poprzez nawróconych przestępców, upadłych artystów do nastolatek z problemami dorastania, rozbitych małżeństw. Dobrze jest skonstruowane i choć serial rozwija się powoli, dobrze się ogląda.