Jedną z zalet nowego streamera jest to, że mogę sobie zapodać rewatching całego serialu (i przewijać wszystkie sceny z wiecznie mędzącą Moniką - ona do połowy sezonu 2 nie uśmiechnęła się ani razu, że nie wspomnę o jakichś pozytywnych tekstach) oraz zapoznać się z serialami 1883 i 1923. Czy ktoś już widział i może na ich temat coś powiedzieć w odniesieniu do oryginału?
1883 -tragedia, nie dotrwałem do połowy. 1923 - dużo lepszy ale to bajeczka pomiędzy harlequinem a bez przebaczenia. Pięknie nakręcony.
"1883" to taki trochę remake "Lonesome Dove" tylko z osadnikami zamiast bydła i z dziewczyną jako główną uczestniczką/obserwatorką/narratorką. Moim zdaniem bardzo dobre, dramatyczne, z zaskakującym finałem. Ma swoje słabości, mogło by być krótsze o 1-2 odcinki i miejscami jest przegadane, ale zobaczyć na pewno warto, zwłaszcza że mało takich produkcji jest.