Tak jak w tytule. Chore kobiety. Rozumiem, że można być pustym jak bęben od pralki, ale jest jeszcze coś takiego jak instynkt macierzyński, empatia i pochodne. Zakaz rozmawiania z kimkolwiek lub zakaz spędzania czasu z dzieckiem powinny być czerwoną lampką. Chore psychopatki zapatrzone na kasę. A główna podejrzana córką spełnia własne niespełnione marzenia. W dodatku obrzydliwie nią manipuluje - słowa które powiedziała na filmiku tłumacząc matkę mnie przerażają - wszystko zawdzięczam mamie, bez niej coś tam coś tam... wyprany mózg. Pewnie dalej matkę utrzymuje.