Nie wiem kto klasyfikuje te wszystkie filmy i seriale, ale uznanie serialu „za fasadą” jako czarna komedia to nieśmieszny żart.
Obyczajowy? Dramat? Bardziej mi by pasowała taka klasyfikacja.
Serialu nie powinno się nazwać komedią, bo w czasie całego sezonu są 3 śmieszniejsze momenty?
Sam serial trochę nudny, momentami bardzo się ciągnął, podobało mi się zakończenie.