Niedawno skończyłem oglądać ostatni sezon Breaking Bad i zastanawia mnie gdzie twórcy chcą pójść z postacią Saula?
Raczej może to być tylko prequel lub midquel wydarzeń z BB, bo zmieniając całkowicie swoją tożsamość dzięki gościowi od odkurzaczy raczej Saul nie mógłby się zajmować tym co przedtem?
Akcja ma się dziać jeszcze za czasów, gdy Walter i Jesse sobie pichcili, a może nawet i wcześniej. Pewne jest to, że zobaczymy jeszcze dwójkę naszych kucharzyków w którymś z odcinków Better Call Saul.
Heh, fajny by był taki cliffchanger z odcinka 'Better Call Saul', kiedy to Walt i Jesse z czapeczką z bąblem na głowie szantażują go przed jego siedzibą i takie końcowe ujęcie na minę Saula, a w domyśle dla widzów - ON JESZCZE NIE WIE CO GO CZEKA :D
To byłoby niezłe. Taki początek końca kariery Saula ;)
Fajne rozwiązanie dla osób, które obejrzałyby najpierw "Better Call Saul", a dopiero potem "Breaking Bad" ;)
Ano i tym samym zachęcenie tych co jeszcze nie oglądali BB, żeby to jak najszybciej zrobili :)
Trzeba wysłać nasz pomysł Gilliganowi!
"Dear Vince,
I love Breaking Bad.
Looking forward to see "Better Call Saul".
You can use some of my great ideas :)
FRONT MONEY !!!
Thank you."
Może być ? ;P
Lepiej by było sposobem Jessego: "GIVE ME MY MONEY BITCH!"
Ale całkiem nieźle, no to możesz wysłać wiadomość. Huehue, ale będziemy sławni, może nawet pozwoli nam odcinek wyreżyserować!
Sposób "na Jesse'go": http://www.youtube.com/watch?v=pbVZASjxxBY :D
Może załapiemy się na jakąś fuchę w Hollywoodzie, kto wie ? Bardzo chętnie wyreżyseruję jakiś odcinek. I mogę zadbać o odpowiednią oprawę muzyczną serialu. To zawsze w "Breaking Bad" było idealne :)
Dokładnie o ten sposób mi chodziło! Wiesz co dobre :D
http://www.youtube.com/watch?v=ATbWY5bvTXs - no bo jak tu nie kusić widza na chwilę relaksu by Walter White.
Hah, właśnie ostatnio znów zaczęłam oglądać BB i ta scena z muzyczką mnie rozwaliła ;D
Walt też potrafi wrzucić na luz ;)
Tyle seriali do oglądania, a i tak BB bierze górę, no jak tu się nie wkurzyć. Ja już nawet nie próbuje o tym serialu myśleć bo tak jak Ty znów się wciągnę i parędziesiąt godzin straconych na coś, co oglądałem już kilka razy. A te których nie oglądałem jak stoją tak stoją :D
Jak dla mnie oglądanie Breaking Bad nigdy nie jest stratą czasu, nawet jak robi się to setny raz ;) W tym serialu za każdym razem odkrywa się coś ciekawego :)
Tez mam masę seriali do zobaczenia, ale już i tak z góry wiem, że wszystko będzie gorsze od BB ;p
Póki co próbuję nadrobić Supernatural.
Supernatural - czasem żałuję, że w ogóle ten serial zaczynałem. Na początku był fajny, ale teraz go kurde już tak ciągną, a końca nie widać, podobno ma być jeszcze kilka następnych sezonów, no to sorry, ale mam ciekawsze pozycje do obejrzenia. A na którym sezonie jesteś? :)
Zaraz zacznę 4 sezon. Słyszałam, że od niego zaczyna się najlepsza akcja, bo pojawia się Castiel :)
Moim zdaniem lepiej kończyć serial kiedy jest jeszcze ciekawy, a nie ciągnąć go na siłę dla kasy. Za to szanuję twórców BB, bo wiedzieli w którym momencie skończyć żeby wszystko miało sens i utrzymywało wysoki poziom ;)
Dokładnie, jak już jest za dużo sezonów, a twórcy nie mają jakiegoś dobrego pomysłu, to lepiej to skończyć. Oglądam teraz serial 'Carnivale' i tam podobno od początku reżyser miał pomysł na zakończenie, wiedział że będzie V sezonów, wszystko miało być pięknie i ładnie, a tu nagle po dwóch sezonach serial skasowany bo słaba oglądalność. Gdzie tu sprawiedliwość?
A co do Supernatural, IV i V sezon są świetne, ale od VI jest już coraz to gorzej, nawet dialogi przestają być zabawne i ciekawe. Oby ten X sezon był ostatnim. A Castiel jest genialny, on i Dean to taka mieszanka wybuchowa, będziesz miała z nich ubaw niejeden raz :)
Właśnie czytałam sobie o duecie Dean-Castiel, widziałam różne gify i hmmm, powiem tyle, że fani serialu mają różne ciekawe domysły odnośnie tej dwójki ;p