Wydaje się, że brak wiary w Chucka w stosunku do Jimmy'ego wręcz pchnął go do tego by przestać próbować być innym człowiekiem.
Mam identycznie z moimi starszymi braćmi, którzy zawsze wracają do starych czasów i zawsze patrzą na mnie przez ten pryzmat. Zawsze jestem małym braciszkiem który cokolwiek zrobi, zawsze robi...
- Niemożliweeee...
- Nie? Ok, potrzymaj piwo, kolego.
Kolejny serial, który zaburza percepcję i perspektywę wystawianych ocen. Po "XF", "The wire" i w końcu "BB" sądziłem,że seriale skończyły się na kill`em all. A tu znowu jakże miła niespodzianka. Bez spoilerowania, po prostu... polecam!
jak cholera - czyli jak Breaking Bad - mimo, że nie kanibalizująca , czy nie odcinająca kuponów od historii White'a - Heisenberga.
Budząca szacunek kreatywność twórców i szacunek do widza. Kocham siadać z piwem i się zatracać ...
A po obezwładniającym koncepcie "przysiadu deserowego" nie wyobrażam sobie jak...
Szukam filmu, który Saul ogląda sam w domu podczas kopiowania garniaka tego gościa z TV. Ktoś coś??
P..S. Z tym gadaniem sam do siebie i ćwiczeniem co komu za chwilę powiem mam tak samo jak Saul, mam nadzieję, że nie jestem psychiczny xD