Taki sobie, niczym nie zachwyca, brak spójności, logiki,chaotyczny i bardzo infantylny oraz naiwny. Największym minusem scenariusza jest totalna olewka robota, jako przedstawiciela obcej inteligencji przez wszystkich uczestników wyprawy, zostawiających go na pastwe niestabilnego emocjonalnie dzieciaka, który przy najbliższej sytuacji "zabija" go, zrzucajac ze skały-żenada.
Słaba gra aktorów oraz brak elementów zaskoczenia sprawia, że z odcinka na odcinek serial napawa coraz wiekszym zniechęceniem. Aktorzy nie potrafia wyrażać emocji, dziwi fakt, że dzieci, nawet łzy nie uroniły po rzekomej śmierci ojca. Kazdy w tym serialu robi co chce nie licząc sie ze zdaniem i bezpieczenstwem innych. Najbardziej irytowała mnie najstarsza "ciemnoskóra' córka z jej wiecznie niezadowolona, naburmuszoną miną. wogole ta cała rodzinka jakaś śmiesznie patetyczna i niby wszytkowiedząca. ilość absurdów jest porażajaca, juz na początku zastanawiał mnie fakt, dlaczego przy tak duzej minusowej temp, bohaterzy nie maja czapek na głowach, i chodza sobie w rozpietych kurtach o innych wpadkach juz nie wspomne, było to opisywane na forum. Ogolnie oceniam na dość słaby,raczej dla młodszych widzów lub dla zabicia czasu. jedyny plus za scenerie.