Zapomnieli napisać, że górna granica wieku to 11 lat.
Dla średnio ogarniętego 12 latka, może być już zbyt bzdurny.
Jezioro zamarzające od spodu, jakoś zniosłem.
To że oni nad zamarzającym w kilka sekund bajorkiem, stoją w porozpinanych kurteczkach i bez czapek, też zniosłem. Udawałem zwyczajnie że nie widzę tego.
Przy trzecim odcinku i węgorzach pijących paliwo, po prostu wyłączyłem film.
Jak długo można udawać, że się nie widzi i nie rozumie? Jak już mam oglądać bajki, to wolę Toma i Jerry'ego. Tam przynajmniej jest śmiesznie.