Jakbym się chwilę zastanowił to mógłbym zarobić na napisaniu scenariuszy jeśli by mną zastąpili scenarzystów The 100, The Rain, oraz tych całych Lost In Space. Jeśli zamysł miałby być nawet taki sam jako tema przewodni to przynajmniej by było mniej idiotyzmów. Tak się zastanawiam jak dużo pytań dzieci zadają rodzicom w czasie oglądania tych nonsensów.