Film w założeniach ma być prawdopodobnie familijny, tj. łączyć widownię w rożnym wieku. Toczą się równolegle wątki dla dzieci (grane przez dziecięca obsadę), nastolatków z obsadą i problemami wieku dojrzewania oraz dla "dorosłych" wątek kryminalny i sensacyjny. Razem nie bardzo daje się tego oglądać, chyba że przewijając sceny dedykowane dla innych widowni. Do tego poziom technologii w filmie jest wyjątkowo kiepski jak na sci-fi, nawet współcześnie mamy lepsze systemy łączności czy transportu niż te prezentowane w filmie jako przyszłość.