Słaby, z marnymi dialogami i steropianową oprawą. Zamknięta, sztuczna przestrzeń, fatalna gra aktorska (coś pomiędzy "Sędzią Anną Marią Wesołowską" a "Klanem". Duży zawód, tym bardziej że wykupiłam dla tego serialu dzisiaj abonament na Netflix :o
Nie łżyj, że coś kupiłaś i zapłaciłaś bo przez 2 tygodnie jest w gratisie i można zrezygnować.
"nie łżyj" - jak literacko się zrobiło <3
Po pierwsze - Netflix jest gratis przez 30 dni, a nie dwa tygodnie. Po drugie moje gratisowe dni już wykorzystałam. Byłoby miło, gdybyś włączył(a) czasem myślenie :*
Z tego wniosek ,że kobiety są trzy razy bardziej cierpliwe, Ja dobrnąłem do końca pierwszego odcinka i spasowałem ,pozdrawiam.
Tutaj to chyba bardziej naiwność niż cierpliwość, bo ja na serio chciałam dać temu serialowi szansę, wierząc, że jeszcze akcja się rozkręci. Rozkręciła się - jeszcze większa ilość absurdów. Pozdrawiam również :)