Powiem jedno - Najgorszy serial . NIe trzyma poziomu .. i nie wiem jak on mogl zajac 6miejsce w naj serialach .... YYy wielka pomylka..
Skoro wysnuwasz taką teorię i ocenę serialu to zakładam, że oglądałeś wszystkie 5 sezonów. Uznając go jako gniot po 5 coś jednak Cię trzymało żeby obejrzeć wszystkie 5 i zapewne 6 też obejrzysz....Więc dlaczego skoro wg. Ciebie jest do bani wciąż go oglądasz??? To nielogiczne i bez sensu.
Może ogląda po to żeby móc spokojnie wyrazić swoją opinię i żeby nikt mu nie zarzucał że oglądnął 1 odcinek i tak twierdzi. A jak oglądasz jakiś film i ci się nie podoba po 10 minutach to co od razu go wyłączasz ? Nie oglądasz dalej żeby się przekonać czy zrobi się ciekawy czy też jest to zwykły gniot
Jeżeli film mnie nie wciągnie przez swoją pierwszą połowę i coraz bardziej ucieka w absurd, to tak właśnie robie i albo wychodze z kina albo go po prostu wyłączam (tak na przykład miałem przy "Transformers", gdzie wyszłem rekordowo po 30 minutach i jak okazuje nie miałem czego żałować), ale film ma to do siebie że trwa 2 godziny a serial hmmm w przypadku "LOST" to jakieś ok. 70 godzin oglądania więc jak sie komuś miał nie spodobać, to mogłoby to być po 1, 2 ,3 ,4 , 5 sezonie i tu mogę przyznać racje bo każdy sezon jest inny, ale obejrzenie wszystkich 5 sezonów i stwierdzenie że jest "najgorszy" to tak jak jedzenie nie lubianej potrawy po to żeby powiedzieć że nam...nie smakuje. Ty byś jadł przez 5 lat coś czego nie lubisz po to tylko aby powiedzieć po 5 latach że tego nie lubisz????
Tak samo jest z autorem/ką, tego posta :).
Cóż ja zawsze nawet jak mi się jakiś film czy serial nie podoba to i tak oglądam do końca bo a nuż będzie coś ciekawego a z kina jeszcze nie wyszedłem nigdy nawet na Spirit - Duch miasta kiedy już tylko czekałem żeby ten film się skończył. Nawet i po to żebym mógł spokojnie wyrazić zdanie i horda dzikusów nie rzuciła się na mnie za to że obejrzałem jeden odcinek i oceniam serial zresztą nigdy nie oceniłbym filmu widząc tylko pół godziny czy serialu obejrzawszy kilka odcinków.
No jeżeli idąc za Twoją myślą, niczego nie można poddać krytyce dopóki sie nie skończy więc post autora/ki po skończeniu 5 sezonu jest także pozabawiony sensu i wyraża tylko szczątkową opinię. No ale to też zależy od gustu, bo ja na przykład nie przepadam za serialem typu "Chirurdzy", widziałem kilka odcinków i nie przekonał mnie. Nie mówię że jest do bani, tylko po prostu mi sie nie podoba jako serial obyczajowy i nie oglądam.
I wiedząc że mnie nie przekona nie zmuszam sie do obejrzenia kolejnych serii tylko po to, żeby oglądać i trwać w opinii. To nie ma sensu. Dlatego jeśli komuś nie podobało sie nic w LOST, to po co go dalej ogląda?? I to aż przez 5 lat.
A poza tym żeby dalsza dyskusja miała sens, autor/ka tego postu powinna stwierdzić ile obejrzał/ła, żeby wiedzieć czy w ogóle jej zdanie jest zasadne.....