PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 180 tys. ocen
7,6 10 1 180303
7,1 35 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Odcinek 6x12 - Everybody Loves Hugo
Miejsce na wrażenia co do odcinka i dyskusje

ocenił(a) serial na 10
foiti

Spojlery dotyczące odcinka


Właśnie obejrzałem odcinek 12 i mogę powiedzieć, że był dobry, choć nie rzucił mnie na kolana. Wyeliminowanie postaci Ilany było słabe moim zdaniem, rzucała torbą z dynamitem, podczas gdy wcześniej obchodzili się z nim jak z jajkiem. Nikt nie zwrócił jej na to uwagi. To zrobiło na mnie tak złe wrażenie, że położyło się cieniem na reszcie odcinka.
Z ważniejszych rzeczy wyjaśniło się w końcu czym są szepty. Zostało to podane na tacy, wyjaśnienie jak dla mnie mało zaskakujące. Tego się można było spodziewać. Dusze, które nie mogą "pójść dalej" są uwięzione na wyspie.
Można się domyślać o jakim rodzaju poświęcenia, ofierze mówił Desmondowi Widmore.
W alternatywnej rzeczywistości Desmond wykonuje swoją misję. Hugo schodzi się z Libby. Desmond rozjeżdża Johna. W jakim celu? Może żeby dostarczyć mu doświadczenia z pogranicza życia i śmierci, takiego jakie ofiarował mu Charlie? Lub chce, żeby Locke trafił do szpitala, gdzie zajmie się nim Jack? Chyba raczej nie chodziło o uśmiercenie Johna.
No i jeszcze pojawił się kolejny dziwny dzieciak na wyspie, tym razem nie w kolorze blond. A Desmond po doświadczeniu podróży między wymiarowej nie boi się niczego i twierdzi, że "czarny dym" to John Locke.

Mała teoria: uwięzione na wyspie dusze, chcą się wydostać. Ich przedstawicielem jest obecnie John Locke, którego formę przybrał dym. Dlatego Michael zmanipulował Hugo, żeby reszta ważnych rozbitków dołączyła do Flocke'a. Była już w końcu mowa, że może on tylko wtedy opuścić wyspę kiedy wszystkie postacie, do których przypisane są liczby zrobią to razem z nim.

joe_kaktus

No wygląda na to, że Des będzie miał kontakt z LA Vice w postaci Milesa i Sawyera.
Dajnamit - Iliana zniknęła niczym dżin z lampy.
Krasz test na Locku - albo jest tak jak mówi joe, albo zabicie Locke może wpłynąć na Dym, no chyba, że pozwoli uzyskać Lockowi jakąś świadomość i kontrolę nad Dymem, nie wiem (no chyba, że dojdzie do czegoś podczas operacji prowadzonej przez Jacka. Biedny Jack najpierws Sun teraz John. Jak tak dalej pójdzie to będzie najbardziej zarobionym lekarzem w historii kina).
Co do "małej teorii" - hm...co to oznaczy uwięzione na Wyspie. Te, które sprowadził Jacob czy te, które umarły na Wyspie. Wypuszczenie Dymu grozi raczej zachwianiem raczej jakieś równowagi o czym była mowa w dyskusji nad poprzednim odcinkiem. Byłbym skłonny pójść w stronę także naukowych teorii a nie tylko mistycznych. Bo po co Widmorowi ogrodzenie, czy on jest z Departamentu Duchów?
Natomiast co do uwolnienia dusz - w każdym filmie amerykańskim i nie, nawet komedii romantycznej dusza musi wykonać jakieś zadanie żeby być wolna. Nie wiem czy można się dopatrywać więcej. Być może tak, być może nie.
To na tyle reszta później

ocenił(a) serial na 10
zJarka80

No niby tak, dusze w filmach zanim się uwolnią i przejdą na drugą stronę zwykle mają coś do zrobienia. Z tym, że w "Lost" to żywi nie mogą umrzeć dopóki wyspa "z nimi nie skończy". To dotyczyło na przykład Michaela, który nie mógł umrzeć dopóki nie wykonał zadania na frachtowcu. A teraz pojawia się jako duch i prowadzi Hugo do obozu Flocke'a. Być może zmarli od początku byli po jego stronie. A uwięzione są tam dusze raczej ludzi, którzy zmarli na wyspie, lub trafili na wyspę po śmierci. Obstawiam, że raczej dusze ludzi, którzy zrobili coś złego. I to do nich pewnie należą szepty. Chociaż widzieliśmy też duchy kobiety Richarda i matki Bena, które na wyspie nie umarły. Ale one niekoniecznie są uwięzione. Więc może ta wyspa jest miejscem pomiędzy światem żywych i umarłych. Na pewno ma to związek ze zdolnościami dymu do osądzania ludzi.
Widmore sam dobrze nie wie z czym ma do czynienia. Ale wie jak się przed tym bronić, stąd to ogrodzenie.

joe_kaktus

Więc może ta wyspa jest miejscem pomiędzy światem żywych i umarłych.

To jest całkiem trafna hipoteza. Ale mam tu kilka "ale":

1. Nie jest to czyściec, podobno twórcy tak twierdzili.
2. Lustra może to świat między nimi. Między dwoma zwierciadłami. Żadne z nich nie pokazuje faktycznego stanu jest bliżej nie zdefiniowaną iluzją.
3. Dlaczego tylko takie stany jak miłość i prawie śmierć są zdolne przywołać "wspomnienie", no i w przypadku DES-a - rezonans?
4. Jeśli byłby to taki świat to jakim cudem Oceanix Six do niego powróciło. Pytanie na pytanie: czyli co wie Eloise? I czy DES zginie - You are not ready Desmond...
Odcinek nakręca tempo...następny może być już tylko lepszy...Dude

foiti

Desmond w tym odcinku troche przypomina mi Jacoba ;)

sexidryna

Jack musim być chyba głownym kandydatem do roli Jacoba, widzieliście ten wzrok Flocka? az ciary mnie przeszly.

ocenił(a) serial na 10
sexidryna

Odcinek bardzo, bardzo dobry, ale z jednym WIELKIM mankamentem. Manowicie, śmierć Ilany... Pożal się Boże. Myślałem, że wybuchnę(!) z poirytowania. Ja rozumiem, że scenarzyści chcieli ją wykończyć, ale można to było zrobić w bardziej wyrafinowany sposób, a nie tak jak to już kiedyś widzieliśmy w przypadku Arzta. Się powtarza, się powtarza, się powtarza...
I wkurzyło mnie maksymalnie, że później Richard sam wziął dynamit tłumacząc, że jemu krzywdy nie zrobi. No ludzie, a czy nie można było tak od razu?? Jedna z większych porażek serialu, który ostatnio pokochałem bardziej niż kiedykolwiek. Szkoda.
No i jeszcze jeden minus - za mało Kate :) Nic na to nie poradzę, że ją wprost uwielbiam :)
Przypuszczam, że zarówno Miles jak i Lapidus zginą w równie żałosny i beznadziejny sposób, bo jak widać pomysły się scenarzystom pokończyły...
Skoro już o wkurzaniu mowa... Dlaczego Ci ludzie nie zadają pytań? Ja wiem, że to serial i wszystko ma wyjść na jaw w finale, ale mimo wszystko wkurza mnie to całe zamieszanie z kandydatami itp. Jedynie Sun coś ostatnio wyskoczyła, że ją to nie obchodzi itd. Poza nią dla całej reszty jest to tak jakby coś naturalnego. Ja na ich miejscu non stop zadawałbym pytania do skutku :D Ale to ja, mało ważne.
O, i Libby się postarzała strasznie. Albo taka charakteryzacja...

ocenił(a) serial na 10
foiti

myślałem, że może 13 lub 14 odcinek będzie poświęcony Ilianie, aby się dowiedzieć skąd tyle wiedziała o wyspie itp, a ci tu ją uśmiercają

ocenił(a) serial na 8
no_bo_co

Skoro te szepty to zmarli na wyspie to dlaczego slychac je bylo glownie kiedy "inni" sie pojawiali?
Ten chlopiec to ten sam co pare odcnikow wczesniej pokazal sie Sawyerowi? Mi sie wydaje ze tak i obaj przypominaja Jacoba, w dodatku jest starszy. Jesli to ten sam, bo nie wydaje mi sie zeby bylo ich 2 chociaz... hm teraz mi wpadlo do glowy, ze to moga byc bracia Flock i Jacob. Pamietam ze ktos tu kiedys pisal ze ten posag to matka 2 braci czy cos w tym stylu. Cos sie zdarzylo w dziecinstwie miedzy nimi i ciagnie sie do teraz :P. Ale nie wiem czy to ma jakikolwiek sens:D. Po cholere oni sie pokazuja i uciekaja do dzungli? I zgadzam sie z reszta z tym, ze nie zadaja pytan i siedza sobie jakby nic sie nie dzialo - irytujace troche.

daniel555

mały przypomniał Flockowi, żeby pamiętał o regułach gry, Flocke nie może zabić kandydatów. Podobnie pojawił się chłopiec kiedy James wybrał się z Flockiem na przechadzkę. Desmond prawdopodobnie jest kandydatem i to tak ważnym,ze Flock postanowił go "unieszkodliwić" ;)

ocenił(a) serial na 10
foiti

Odpowiedź jest prosta. Desmond rozjechał Johna, bo z autopsji wie o tym, iż Johnowi odpali się film z "pre-life", tak samo jak Charliemu, gdy schodził z piedestału ziemskiego z torebką hery w gardle i tak jak NASZEJ STAŁEJ pod wodą, gdzie bał się, że umrze no i ta bliźniaczo podobna sytuacja (wrzuty na ryjsze z "Not Pennys boat") i podczas spotkania z Penny (ach ta miłość). To samo widzimy u Hugo, który pod wpływem uczucia przypomina sobie "pre-life". Zresztą Libby w odcinku 15(II) Maternity Leave tłumaczy, jak wspomnienia mogą być blokowane przez nasz mózg. Można je jednak wydobyć, wywołując skrajnie pozytywne lub negatywne emocje, bo o to w Lost chodzi. Są dwie strony biała i czarna, miłość i nienawiść, życie i śmierć etc. Libby pomaga Claire przypomnieć sobie, gdzie ją zabrali, bo chce zdobyć lekarstwo dla dziecka, które kocha, no bo jakby nie kochała to już dawno, by je do morza wyrzuciła..arggghhhh. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Ciekawe jaki wpływ będzie miało to inne życie, na to drugie. Bo tak naprawdę to są w czarnej dup*e. Dowiadujesz się, że niby miałeś jakieś inne życie, to które w końcu jest prawdziwe? To teraz, czy tamto. No bo jak było tamto, to te nie jest nasze. Chyba, że jestem szurnięty i tak dalej. : )

lament

Tu mam duży dylemat, chodzi o to przypomnienie przez krasz test. Des chce uświadomić Hugo przez miłość, a Lockiem w ogóle nie zagaduje. Zatem nie bardzo pasuje mi tu teoria o pre life. Mógł podejść do Locke i pogadać a on mu cyk i test ADAC. Notabene Des musi mnie dużo kasy skoro jeździ dwiema beśkami jedna ma numer 4PCI264 a druga 2FAN321 (Dla Locka krasz test nie był too fun). Obie nie miały znaczków BMW, ani z tyłu ani z przodu. Ale to śledztwo dla Milesa Corega Tubbsa i jego partnera Jamesa Le Crocketta.
DES to teraz największe zagrożenie dla Dymu. Odcinek zawierający super teksty, najlepszy, moim zdaniem od 37'06" (nie zdradzam oczywiście, niech każdy posłucha).

DES jest wykręcony jak Jacob. Może posiadł to samą zdolność co on i może poruszać się między "światami i czasem". Z takich małych szczególików na ten czas to chyba dla DES-a jest ratunek (tu mogę się mylić). I dla mnie jest to zamówienie z Mr Clucks - numer 42.
Zastanawia mnie jeszcze co może symbolizować studnia, jakąś podróż (moje pierwsze skojarzenie to THE RING) w głąb czegoś. Jakieś zawirowanie. A może Dym wrzucił go do studni, która jednak nie ma właściwości elektromagnetycznych.
To na tyle teraz. Pooglądam wieczorem to może coś jeszcze wypatrzę.
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
zJarka80

Nie, nie mógł. Bo tak naprawdę John był samotny. Nie miał nikogo na wyspie, kto mógł mu przypomnieć. Tak jak Charlie i Claire, Hugo i Libby. John to dramatyczna postać zostawiony przez matke i narzeczoną, oszukany i zabity przez ojca (Dzięki Jacob, że go ożywiłeś). Sorry, ale innej opcji nie było, żeby Locke mógł sobie przypomnieć tamto życie :) Jego jedyne uczucie (czyt. Helen) w żaden sposób nie było powiązane z wyspą. Więc jak twoim zdaniem Desmon mógł inaczej pokazać mu to coś? :)

lament

Moim zdaniem Jacob go nie ożywił, w myśl zasady, whatever hapenned (widać po zeszłotygodniowym odcinku Eloise też ją zna). Raczej uzdrowił, powołał, ale nie wskrzesił z martwych. Sam powiedział w Ab Aeterno, że nie ma zdolności bliskich Bogu.
Owszem, nie przeczę, że możesz mieć rację, ale Penny też nie było na Wyspie, a Des widział napis w momencie nie śmierci, ale jakiegoś stanu, nie wiem, euforii w czasie wypadku, a potem w czasie rezonansu. I teraz co, jednych będzie rozjeżdżał, a drugim sugerował randki w ciemno? Pytanie co by się stało gdyby Jack złapał za rękę Locke'a, a pocałunku nie wspomnę,hehehe;). Pytanie czy znaczenie ma stan - miłość, wypadek implikujący obrażenia lub też jakiś stan psycho-fizyczny, czy też dotyk (pocałunek)? Jeśli jest tak jak piszesz to dlaczego Sun i Jin nie przypomnieli sobie haj lajfu na Wyspie. No było nie tylko buzi buzi we flashach. Przynajmniej jedno z nich jest kandydatem.

Desowi wydaje się, że wie co robić. Notabene to samo wydaje się Hugo i Richowi, ale żaden z nich nie wie czy ma 100% racji. My też nie mamy, bo Jacob w Ab Aeterno powiedział, że nie ingeruje w działanie ludzi...i wszystko...

Obawiam się, że działanie Des-a było uzasadnione czymś więcej niż tylko pomocą z przypominaniu. I rację może mieć też Eloise - że nie jest do końca gotowy. W każdym razie wygląda jak prorok, któremu objawił się Bóg i nie przejawia strachu, zatem dla Dym-u jest tym czym był Jacob. No może jeszcze być taki Jack, który uwierzył. Obawiam się o życie Des-a na Wyspie, licząc jednocześnie w jej potęgę. Czy działanie DES-a było tylko terapią na przypomnienie dowiemy się oczywiście w the next episode.

Dla lubiących fajne ciuchy - faaaajny link;)

http://abctvstore.seenon.com/detail.php?p=260329&v=abctvstore_lost

ocenił(a) serial na 10
zJarka80

Co do tablic w samochodzie Desmonda to może jedną Betke przeznaczył sobie, na potrącanie tych z Oceanic 815 a drugą dla codziennego użytku XD.Zauważcie, że Desmond szuka szkoły dla swojego dziecka Charliego. Troche dziwne bo przecież Penelope poznał odcinek temu.Może po prostu kłamał przed Benem .Coś mi się zdaje, że jescze Desa zobaczymy. Niemożliwe żeby pokazał się tylko na jeden odcinek (mówię o lini czasowej na wyspie)



ocenił(a) serial na 9
rafal140

Jasne, że zobaczymy. Moim zdaniem Desmond to będzie mega kluczowa postać dla finału serialu...

zJarka80

numer 4PCI264 mial tez samochod ktory prawie potracil Chariliego przechodzacego przez ulice: http://i43.tinypic.com/1z53lo6.png

użytkownik usunięty
foiti

Scena w której Libby pocałowała Hugo a ten nagle wszystko sobie przypomniał bardzo kiczowata, rodem z "Śpiącej królewny".

Scena ze śmiercią Iliany świetna, totalne zaskoczenie!
Tak samo bardzo dobra końcówka.

rzeklbym,ze zupelnie na odwrot - bezsensowna smierc Ilany stawia pod znakiem zapytania sens istnienia tej postaci... to nie jakis durny dr Arzt tylko bliska znajoma Jacoba

ocenił(a) serial na 6
foiti

Jak dla mnie odcinek super :)
Ilana w kawałkach, to było niezłe. Chociaż nie sądze, zeby w ogóle ten dynamit doniosła do plaży skoro niosła go tak w jednej torbie heh.

Hugo widać odkrył w sobie "powołanie", tzn. o tyle o ile kiedyś był tylko popychadłem i nie miał wpływu na wydarzenia teraz przejmuje inicjatywę i rolę przywódcy i tak naprawde przez to szuka swojego "celu" na Wyspie.

Szepty - już od dawna chodziły spekulacje, że to głosy zmarłych i w sumie zawsze towarzyszyły pojawieniu się jakiegoś ducha, ale co ciekawe nie tylko, bo słyszeliśmy je także gdy

-nikt się nie pojawiał (pierwszy raz gdy usłyszał je Sayid, w tunelach pod Świątynią),

-gdy pojawiali się Inni, albo

-gdy Dym kogoś imitował (np. Richard małemu Benowi, Yemi)co prowadzi do małej niespójności, bo tak naprawde nie wiadomo kiedy to był Dym a kiedy prawdziwy duch, i jaki szepty miały cel dając podpowiedzi bohaterom co mają robić (np. Michael w dzisiejszym odcinku, Walt Lockowi i Shannon).

Więc jak dla mnie to troche zbyt pobieżne wyjaśnienie i nie do końca spójne.
Ale może racja, to zmarli stoją ramię w ramię z Dymem, bo jego ucieczka z Wyspy da im możliwość odejścia i zaznania spokoju.

Desmond jest tak pewny i nie boi się dlatego, że widział drugą rzeczywistość i wie teraz po wcześniejszych przeżyciach, że cokolwiek się zdarzy to doprowadzi ich właśnie do tego "drugiego życia". Pod studnią jest źródło elektromagnetyczne i Desmond być może jest tam gdzie powinien być, może ma uwolnić tą energię, która zniszczy Flocke'a jeżeli znajdzie się u jej źródła.

No to wszyscy kandydaci są w rękach Flocke'a, ale dziwne jest to, że Rychu wiedząc o tym jak są ważni i cenni ot tak puścił ich sobie do Flocke'a. I to samo z Jacobem, nie ostrzegł ich pomimo tego, że wcześniej wyciągnął ich ze Świątyni, a teraz wygląda jakby było mu wszystko jedno. Troche brak konsekwencji.

Ogónie pozytywnie. Tylko przeraża mnie ta 2 tygodniowa przerwa w emisji która będzie po następnych odcinku ;/



użytkownik usunięty
darek_sith

''-gdy Dym kogoś imitował (np. Richard małemu Benowi, Yemi)co prowadzi do małej niespójności, bo tak naprawde nie wiadomo kiedy to był Dym a kiedy prawdziwy duch, i jaki szepty miały cel dając podpowiedzi bohaterom co mają robić (np. Michael w dzisiejszym odcinku, Walt Lockowi i Shannon). ''

Mały Ben widział prawdziwego Richarda a nie imitację.

Wg mnie imitacje (czyli dym przybierający różne postacie) widzą wszyscy, a prawdziwe duchy widzi wyłącznie Hugo.



ocenił(a) serial na 6

To nie był prawdziwy Richard. Towarzyszyły mu szepty i wziął się znikąd, podobnie jak duchy, więc to był albo duch - co odpada, albo imitacja Dymu - tylko skąd wtedy szepty???

ocenił(a) serial na 10
darek_sith

to był prawdziwy Richard.. twórcy nawet to potwierdzili

użytkownik usunięty
darek_sith

To był prawdziwy Richard - przeciągnął Bena na swoją stronę. Dym imituje tylko zmarłe postacie.

ocenił(a) serial na 6

No to jest bardzo dziwne, że Rychu jako człowiek pojawił się i zniknął z szeptami.
Poza tym jego ubranie i wygląd jest zupełnie inny niż ten jaki twórcy pokazywali nam przed i po tym wydarzeniu.
Richard nigdy nie był do charakteryzowania się w stylu "Inni" nawet jak się pokazywał obcym ludziom, i nigdy nie wyglądał inaczej tylko w tym jednym momencie. Poza tym nawet nie wygląda jak Inny tylko jak rozbitek w tej scenie.

Wydaje mi się, że twórcy na siłe powiedzieli że to był prawdziwy Rychu bo nie wiedzieli co z tym fantem zrobić.

użytkownik usunięty
darek_sith

Nie wszyscy kandydaci w jego rękach - Jin u Wildmore'a.

ocenił(a) serial na 6

Generalnie najważniejsi Jack i Hugo. Jacob wyciągnął ich pare odcinków temu ze Świątyni, żeby ich chronić a teraz spokojnie mogli sami wejść w ręce Flocke'a. Dziwne

użytkownik usunięty
darek_sith

Mogła się zmienić sytuacja.

ocenił(a) serial na 9
foiti

Jak dla mnie bardzo dobry odcinek, jednak nie jakiś rewelacyjny.
Miło było znów zobaczyć Libby, a nawet i Michaela. Po tych 11-stu odcinkach 6-tego sezonu mam wrażenie, że scenarzyści i producenci chcą "powspominać" wcześniejsze sezony fanom, którzy oczekiwali chociażby ujrzenia znów Charliego.
Zakończenie "Everybody loves Hugo" było dosyć niezłe. Jest to chyba najlepszy moment tego epizodu. Podobał mi się także ten, w którym Hugo prosił Libby przy jej grobie o "porozmawianie" z nim.
Mam nadzieję, że już niedługo dowiemy się czym są tak naprawdę "flesze" bohaterów - prawdą, co by było gdyby czy innym życiem.
CZEKAM NA KOLEJNY ODCINEK Z NIECIERPLIWOŚCIĄ!!!

ocenił(a) serial na 10
Agie

Potwierdza się moja teoria, wzrok Flocke'a mówi wszystko - to Jack zostanie nowym Jacobem - na razie jest przybity śmiercią Juliet ale w odpowiednim momencie podniesie się z kolan i stanie tym kim był dotychczas - prawdziwym liderem, urodzonym przywódcą.
Zastanawia mnie dlaczego Desmond wjechał w Locke'a?. Chciał go zabić bo stanowi zagrożenie dla alternatywnej rzeczywistości? A może wypadek ma mu otworzyć oczy, ukazać wcielenie z wyspy, tak jak w przypadku Hugo.

Wciąż nie dostajemy wielu odpowiedzi, akcja nie posuwa się do przodu, mam nadzieje że ostatnie odcinki będą jednak bardziej ekscytujące, w końcu to ostatni sezon więc wypadało by kończyć z hukiem jak zrobiła to Illiana ;-)

Barfly

Jak na moje, to zdecydowanie dlatego aby Locke przypomniał sobie kim był na wyspie i jak się poczuł gdy ocknął się od razu po katastrofie, gdyż zdecydowanie to mi to przypomniało. Nie wykluczam również, że po tym wypadku jakimś cudem zacznie chodzić, co by się również z katastrofą samolotu wiązało.

ocenił(a) serial na 10
gniewbeliara

Rzeczywiście, to logiczne. Trafi na stół operacyjny Jacka i zacznie chodzić. Takie jest przecież jego przeznaczenie.

ocenił(a) serial na 10
Barfly

A ja caly czas mysle, ze jednak potracil go, bo wiedzial, ze jest on jego oprawca w alternatywnym zyciu i bal sie takiego powiazania w obecnym. Chociaz tej drugiej opcji tez nie wykluczam.

ocenił(a) serial na 10
foiti

No to już serial zbliża się ku końcowi. Jesteśmy już po 12 odcinku "Wszyscy kochają Hugo" i powiem wam szczerze że jestem za.

Początek niezbyt ciekawy , szczerze to śmierć Ilany taka na siłę a do tego słabe efekty specjalne. Ale później się działo , przede wszystkim odcinek nadrobił napięciem,to co Locke zrobił z Desem oby przeżył , no i kapitalna końcówka.

Jedno mnie zastanawia twórcy zapowiadali jeden z najlepszych odcinków i tak się stało ale nie do końca zapowiadali też wiele wzruszeń a tych nie było ale mimo to ja już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka i chyba nie wysiedzę.

ocenił(a) serial na 10
foiti

Polecam jeszcze nowe Lost: Untangled 6x12

http://www.darlton.pl/lost/newsy/998-lost-untangled-6x12

ocenił(a) serial na 8
patryks83

jest juz nowe promo odcinka i na cale szczescie desmond zyje, mam nadzieje ze namiesza jeszcze pod koniec sezonu

paw_16_1992

nie pisz spoilerów w tym miejscu nie każdy chce wiedzieć co sie stanie w kolejnym odcinku przed premiera

ocenił(a) serial na 6
saiyd

Kto mi wytłumaczy, jakim cudem Dr. Pierre Chang się nie zestarzał?

użytkownik usunięty
Robert831231

Był trochę posiwiały. Fakt mogli go postarzeć mocniej. Chyba że to ktoś w rodzaju Richarda, w co wątpię ;)

paw_16_1992

Jednym słowem : Grubo ;) w rozpisce mam tylko kilka wątpliwości , mianowicie Flock nie koniecznie ma wszystkich kandydatów, nie ma przecież Jina a nie wiadomo czy kandydatem jest Sun czy Jin, jeśli się nie mylę... Zauważcie, że Des nie stanowił problemu dla Flocka do momentu kiedy powiedział, że nie ma się czego bac co oznacza, albo to, że rozzłościło go to, że nie obawia się go lub też skojarzył jakieś fakty i myśli, że Desmond może byc dla niego zagrożeniem.Ogólnie w moich teoriach jest trochę racji, ale także w wielu rzeczach się myliłem.Najbardziej intrygujące pytanie : Co będzie dalej ?

pass24

a jeszcze jedno ciekaw jestem kto zginie , mam tu na myśli odcinek 16 - "What They Died For" ,a na finał nadal obstawiam The Man in Black i Jacob + nowy Jacob.

użytkownik usunięty
pass24

fajnie się desmond odwdzięczył....
generalnie mib jest zły bo się boi, boi się jackoba bał się desmonda - dla tego ich zabił...

a tak ogółem to następny odcinek to "the last recruit" i tu chodzi najprawdopodobniej o bena bo to on leciał lotem ajira, natomiast "the candidade" może się okazać sam locke!! otóż jeśli dojdzie do tego że wszyscy z mib wylecą z wyspy natomiast, wszyscy z desmondem (druga rzeczywistość) znajdą sposób na powrót na wyspę (jak już sobie wszystko przypomną)to może się okazać że w "magiczny sposób" locke wejdzie w swoje dawne "buty" uśmiercając mib...

p.s. nie wiem czy coś z tego zrozumieliście, ale próbowałem wyrazić swoje spekulacje na temat finału... xD

użytkownik usunięty

''generalnie mib jest zły bo się boi, boi się jackoba bał się desmonda - dla tego ich zabił... ''

Nie zabił Desmonda.

"the last recruit"

Jestem prawie pewny że chodzi o Desmonda lub Locka.

ocenił(a) serial na 10
pass24

Flock poprowadził Desmonda do studni zaraz po tym, gdy dowiedział się o eksperymencie Widmore'a z elektromagnetyzmem. Des go przezył, co skłoniło Flocka do wymyślenia iście perfekcyjnego planu. Nie może on zabić kandydata, więc postanawia "unieszkodliwić" go w inny sposób. Pojawia się studnia, świetna "przechowalnia", jednak niestety dla Flocka, jednocześnie wypełniona siłą elektromagnetyczną, śmiertelną dla zwykłych ludzi. I tu wychodzi na pierwszy plan niezwykła zdolność Desmonda.
Zwykły człowiek na dnie studni od razu wyzionąłby ducha (silne pole elektro), jednak nie Des (co prawda słabym punktem w tej teorii jest spadek z wysokości, no ale uznajmy ze Desmond WOGOLE nie moze zginąć, podobnie jak Jack). Na dnie studni Desmond niewiele może zdziałać, sam raczej się stamtąd nie wydostanie (o ile to jest TYLKO studnia), a jako odporny na elektromagnetyzm, może siedzieć tam sobie, aż reszta po sobie nie pozamiata.

To je moje.

użytkownik usunięty
foiti

Mam teorię na temat chłopca. Uważam że to Jacob, który się odradza. Możliwe że był już wcześniej zabijany, lecz się odradzał i dorastał szybko do swojej postaci. Flocke wydaje się tym zaniepokojony i chce wykorzystać czas zanim Jacob wróci do swej dorosłej postaci. Chłopiec jest zdecydowanie starszy niż wtedy kiedy go widzieliśmy. Flocke się zaniepokoił gdy zobaczył go po raz kolejny, powiedział Desmondowi by nie zwracał uwagi i przyspieszył tempa jakby chciał zdążyć zrobić wszystko co musi zanim Jacob dorośnie. Możliwe że to powtórka scenariusza, FLocke jest świadom że zostało mu niewiele czasu i chce wykorzystać go jak najprędzej. To oczywiście tylko moja teoria.

Podoba mi się ta teoria. Zatem pozdrawiam Dymek i przypominam, że "Time is ticking".

Hm, i jeszcze jedna rzecz może być związana z tą teorią. Jacob kłamie, a rozbitkowie mu są potrzebni by zagrać z Dymkiem na czas... Zbyt piękne żeby było prawdziwe.

Szkoda, że nikt nie podchwycił Twojej teorii o tym, że Jacob nie jest taki cool na jakiego wygląda i może też sobie pogrywa z kandydatami...hm...a może tak jak Dymek też potrzebuje ciałka...Pozdrawiam

użytkownik usunięty
foiti

Uważam że Desmond planował zabić Locka. Wątpię żeby chciał go uświadomić o wyspie. Mógł to zrobić w inny sposób. Z Charliem to był wypadek spowodowany zachowaniem Charliego, a nie Desmonda. Z Hugo po prostu pogadał. Wątpię czy to samo chciał osiągnąć rozjeżdżając Locka. Mógł zrobić to w inny sposób, wiele jest możliwości. Rozjeżdżając Locka za dużo ryzykował. Gdyby Locke był ważny i chciał go uświadomić nie ryzykowałby jego śmierci, która w takim wypadku była wielce prawdopodobna. Widocznie o śmierć mu chodziło. Tak jak pisałem wcześniej przy odcinku poprzednim. Postaci z wyspy i równoległej rzeczywistości łączy więź. W jednym miejscu mamy Flocka a w drugim Locka. Postacie się ze sobą łączą. Śmierć Locka łączyć się może z Flockiem, a także studnią do której wpadł Desmond.

użytkownik usunięty

Wydaje mi się że Desmond ma zadanie połączyć Locka z alternatywnej rzeczywistości z Flockiem, aby go zabić/zneutralizować. Co się stanie kiedy 2 świadomości, 2 różnych postaci połączą się w jednym ciele Locka?
Desmond i Locke są odporni na działanie dymu. Prawdziwy Locke któy się odrodzi/przeniesie unicestwi dym.

ocenił(a) serial na 1
foiti

jak ktoś będzie układał 50 prawd objawionych, to na pewno znajdzie się tam punkt:
-Jedynym sposobem na uniemożliwienie startu samolotu jest wysadzenie go dynamitem ;]