Ja też uważam, że był b dobry, utrzymany w mistycznym stylu. Na minus niestety gra aktorska. O ile casting do tego odcinka wydaje mi się całkiem niezły to aktorstwo obu matek (szczególnie tej pierwszej) oraz młodego Jacoba i jego brata pozostawia sporo do życzenia. W tym sezonie dobrze też widać, że kryzys w cenach reklam TV w USA przekłada się na mniejszy budżet produkcyjny co niestety odbija się na jakości scen i efektów specjalnych.

Nie zgodzę się z Tobą agu.
Uważam, że osoby do postaci Claudii i macochy zostały idealnie dobrane.
Matka Jacoba i CK właśnie taka miała być - piękna, młoda, a zarazem niewinna, "zwykła", tak ludzka, nie jak matka nie wiadomo jakich ważnych postaci.
Dzięki temu inaczej postrzegamy Jacoba i CK.
Stali się oni dla nas na swój sposób bliscy i ludzcy, jak nigdy.

A macocha?
Czyż nie wzbudza ona bardzo mieszanych uczuć?
Z jednej strony groźna, mało sympatyczna, ale potem na plaży w rozmowie czy to z Jacobem, czy małym CK, ukazuje nam się jako naprawdę kochająca i mająca na celu dobro 'własnych' dzieci, matka.

Nie mniej skłamałbym mówiąc, że w pierwszym odruchu to samo o nich myślałem ;)
No ale kilkukrotny seans owego odcinka zmienił moje podejście.

Stary, przeczytaj jeszcze raz to co napisałem :] Do CASTINGU nie mam zastrzeżen (faktycznie młody Jacob b podobny), ale aktorstwo było co tu dużo mówić słabe, bez porównania z klasą Emersona, O'Quinna czy Elizabeth Mitchell

:)
Zwracam honor i jednocześnie się kajam.
Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że po prostu jakoś nie typowo pozbijały mi się w umyśle linijki tekstu i poszczególne wyrazy, przez co opatrzenie zrozumiałem Twoją wypowiedź, czy raczej jak się okazało - nie zrozumiałem.
Inna sprawa, że powoli dopada mnie swoisty analfabetyzm wtórny ;), ale to chyba żaden powód do dumy ;)

Co do castingu, to pierwsze co rzuciło mi się (już we wcześniejszych odcinkach) to idealnie dobrany aktor do roli młodego Jacoba. Jest niezwykle do niego podobny.

Co do aktorki, która grała macochę to uważam, że była (obok młodego MiB) najlepszą kreacją tego odcinka. O ile prawdziwa matka chłopców raczej nie wywołała we mnie takich emocji, to postać macochy była niezwykle wyrazista i świetnie zagrana. Z tego odcinka prócz ostatnich minut epizodu najbardziej zapamiętam rozmowę macochy i MiB na plaży o Jacobie i grze, którą mu podarowała.. scena bardzo naturalna i dobrze zagrana.

te wstawki z 1 sezonu były całkowicie zbędne i widać że dla tych co "już nie sięgają tam pamięcią"...

ale odcinek niesamowity i porównując do ab aterno lepszy!!!!

10/10

oby tak już do finału...

a i proponuję od tej pory mówić na MiB/Flocka Adam gdyż innego imienia chyba nie poznamy... xD

a na ich matkę Eve.. dobry pomysł ;)

no ni wiem:D Ja tam nie pamiętałam o tych szkieletach i kamykach:d Za dużo się rzeczy ogląda, żeby zapamiętać taki szczególik z pierwszego sezonu lost sprzed kjilku latd

bdb odcinek..od dawna myslalem i mowilem ze owe cos wyjace z lasu z niepojetymi dzwiekami bedzie bohaterem tego serialu...i jest :D

A zastanawiał się ktoś jakiego to światła może być odrobina w każdym człowieku? O co tu chodzi? O duszę? A może o coś innego, np. samoczynne impulsy elektryczne dzięki którym właściwie działa nasz organizm.

DYM TO BRAT JAKUBA!!
macocha mówi mu ze wejście do źródła grozi czymś gorszym na śmierć - przeistoczeniem w demona, wieczność na wyspie...
Nie bez powodu (jak wielu już pisało) tak dobitnie podkreślono, chęć opuszczenia przez brata wyspy!!

dodam jeszcze, ze jak grali w backgamona - MiB mowi: "nie Jackob, ten ruch jest niedozwolony (...) stwórz własną grę, to zagramy wg Twoich zasad" - ot czym jest Lost. Kolejną strategiczną grą 2ch braci :)

Widzę, że masz jakieś problemy z własną psychiką chłopcze. Trzeba Cię uświadomić, że nie wszystko jest takie jak Ci się wydaje i nie każdy musi żyć według proponowanego przez Ciebie wzorca. Myślisz, że zaimponujesz komuś piciem wódki i wyrywaniem panienek? Ogarnij się. Miałeś swoją chwilę na popisanie się własną głupotą i skończ już bo się kompromitujesz. Dobrze, że chociaż zrozumiałeś o co w "Lost" chodzi, a mianowicie o możliwość własnej interpretacji, dociekania rozwiązań a przez to rozwijanie wyobraźni, a nie zabijanie szarych komórek alkoholem. Niestety chory to najwyraźniej jesteś Ty, na zawiść i agresję. A tak dla Twojej wiadomości ogólne założenia serialu zostały rozpisane na samym początku przez Abramsa i Lindelofa, na 5 do 6 sezonów. Poza tym serial ten jest fenomenem w skali świata, więc kogo tak naprawdę obchodzi Twoje zdanie?

Nie trać czasu na trolla joe.. zabawnie się czyta te jego wypociny zwłaszcza jak się zajrzy na jego posty na forum. Typ jeszcze niedawno siedział na forum 'Wyspy Harpera' i stukał teorie o tym gniocie.. pewnie się nie sprawdziły to teraz nam chce zabawę popsuć x)

Spoko, ale gość jest jakimś megalomanem, frustratem przekonanym o własnej świetności i posiadaniu monopolu na "prawdę". Ciekawe ile dziewczyn wyrwał ziejąc im w twarz przerobioną wódą, zapewne były to kobiety o niskim poczuciu własnej wartości, ewentualnie wątpliwej moralności. Sory D Fens ale tu nie Kalifornia, tylko Polska, powodzenia w życiu.

Wyspa Harpera? Nie oglądałem ani jednego odcinka. Nie oglądałem też Prison Break ani Rodziny Soprano, ani Californication, The Tudors i wiele, wiele innych seriali.

Uwielbiam za to "X-Fils", "Hosue,a M.D" no i naturalnie "Lost".

I chciałbym doczekać momentu na filmwebie kiedy na posty różnorakich zjebów nie będzie ani jednej reakcji, w sumie też i mojej:)

"X-Files", sorki...................................................

upsss. szkoda ze dopiero teraz przeczytałem ten post ;]

wyspa harpera była nudna, krawa jatka nic poza tym, jedynie koniec był fajny, bo zaskakiwał, ale trzeba było przebrnąć przez 13 ? nudnych odc.

Stul pysk. nie podoba się - odejdź. Tu nie chodzi o żadne uznanie, żadną społeczność. Serial jest genialny i tyle. Ludzie tu piszacy pokazuja swoja wyobraźnię, kreatywność...
Huj w dupę prostakom.

NIE KARMIĆ TROLLA!!!>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

"Ludzie tu piszacy pokazuja swoja wyobraźnię, kreatywność...
Huj w dupę prostakom"
No, a ty jesteś najbardziej kreatywny...

Czyżbym poruszył jakieś czułe punkty paru gogusiów? Rozumiem że to forum to jedyne miejsce gdzie możecie zdobyć uznanie snując swoje "kreatywne" teorie. Jak będzie wyglądać wasze żałosne życie za trzy tygodnie? Obudzicie się z ręką w nocniku pajace. Prawdziwe życie toczy się na Hawajach, a nie przed kompem, prawdziwe życie to ludzie którzy tworzą ten serial i na nim się bogacą. Wy jesteście jedynie bandą oszołomów, grupą wsparcia, klubem prawiczków przekonującymi się nawzajem o własnej wyjątkowości bycia fanem najlepszego serialu na świecie.

To ciekawe, bo w np. w tym temacie sam produkowałeś teorie do innego serialu:

http://www.filmweb.pl/topic/1125916/Kto+zabija+-%3E+SPOILER.html?page=2

Lubisz sobie strzelać w stopy, jesteś kretynem, a może trollem? Obstawiam dwie ostatnie opcje.

aaaaaaaaaaaaaaahahahahhahaahahhahahahahaahhahahahahahahahahahahahahahahaha

Ogólnie widzę, że 4 strony (no prawie, bo część wypełnili jacyś prostacy) dyskusji na temat 615 wystarczy. Czekamy na kolejną środę, no i następną niedzielę ;]
PS. oby powiedzieli coś więcej o początkach wyspy... jak to się zaczęło (mogą sami nie wiedzieć, albo ciężko by to było zekranizować)
pzdr all

stary, chyba nie próbujesz nam tu zamknąć tematu :]? No chyba, że masz jakieś ukryte uprawnienia moderatora, ale nic na to nie wskazuje :P

jasne ziom że nie!! wręcz czuję niedosyt!! czekam (jak prawie wszyscy) na nowe koncepcje i przemyślenia. Mój poprzedni post to tak o w związku z atakiem prostaków :)

no właśnie trafiają się takie mutanty jak d_fense... ale nie przejmujcie się jemu w głowie tylko wódeczka...

D_Fens, po co w ogole wchodzisz na temat o loscie?Nudzi ci się,czy myslisz ze przekonasz kogos do swojego żałosnego zdania?

Joecrou, po jaką cholerę zadajesz mu pytania? Co niektórym z was trolle chyba są po prostu potrzebni. Zamiast zwyczajnie olać gościa. Brniesz w teksty tak samo durne jak jego. Po co?

Kolejny upojny dzień pełen gorzkiej żołądkowej. Tradycyjnie muszę na końcu pomęczyć prawiczków żyjących w świecie złudzeń. Nareszcie zamiast wypisywać swe żałosne teorie skupiliście się na czymś innym moi poczciwi gimnazjaliści :-) Już was przestaję męczyć/rozśmieszać, czas odpocząć. Możecie dalej rozpisywać się o wpływie elektromagnetyzmu wyspy na alternatywną rzeczywistość, bando idiotów :-)

Człowieku, co ty masz z tymi prawiczkami? Straciłeś wczoraj dziewictwo czy jak?

wiesz, jakbyś był takim zacietrzewionym, zakompleksionym typem, też by Cie żadna fajna laska nie chciała :)
mimo wszystko czekam na kolejne posty, ciekawe teorie nt ostatniego odcinka...

Oo, stary. Zwykle nie pisze komentarzy, ale tutaj az trzeba.
Gadasz o wodce, seksie i jaki to nie jestes, phi. Rok temu jeszcze zachwycales sie szajsem dla nastolatkow (HI), czyli byles zapewne w gimnazjum. Teraz poszedles do LO i wielce zyciowy pan sie zrobil. Raz pewnie z litosci wzieli cie na jakas impreze, napiles sie wodki i uwazasz sie za wielkiego konesera wrazen.

A co do seksu, to nie rozsmieszaj ludzi. Tacy jak ty maja za soba (i przed soba) lata abstynencji seksualnej. Z reszta jedyna twoja 'partnerka' nazywa sie Prawa. No moze, od czasu do czasu Lewa.

Podsumowujac wiec. Zamilcz. I wyjdz z domu czasem.

ten typ tak ma... temat do zamknięcia...

Miałem nic nie pisać, ale napiszę: chcecie mu dosrać? To go zignorujcie.
Nie piszcie ani zdania. Powstrzymajcie się. W przeciwnym razie on będzie
pisać dalej, żeby was podenerwować.

Gdyby ludzie zrozumieli, że głupotę, można niszczyć ignorancją (nie, nie
atakami i wylewaniem żółci!), to by znikły Jole Rutowicz, Gracjany, Luntki,
99% trolli, ludzie próbujący się wyszumieć, zyskać żałosną popularność w
czasie, gdy w ich słowniku nie ma w ogóle pojęcia żałości i niedołęstwa.

Zwracam się z tym apelem do wszystkich, pokażcie, że zdolność do logicznego
myślenia są u was silniejsze od emocji.

Co sądzicie o dymku.czy jest to nadal brat Jacoba,czy Dym ktory był uwieziony i teraz kieruje sie celami MiB?

Według mnie jest to brat Jacoba. A Jacob nie pozwala mu odejść ponieważ zawiera w sobie tą energię wyspową którą musi chronić. Jacob nieumyślnie stworzył dym.

Tez tak sądze,wyolbrzymiły sie teraz w nim cechy zle,a dobre moze nawet w ogole zanikły.

Kobieta - "matka" Jacoba i Titusa to jednocześnie Strażnik Wyspy i Dym. Przed nią te rolę pełniła jej matka. Chciała aby jej następcą został Titus. Sprawy potoczyły się inaczej. Z powodu niesubordynacji Titusa Strażnikiem został Jacob, stałby się pewnie także i Dymem, który przejąłby jego pragnienia pozostania na Wyspie i chronienia jej. Jednak Dymem staje się Titus. Jedna "posada" zostaje przejęta przez dwie osoby reprezentujące Światło i Ciemność. Dym przejmuje pragnienia Titusa czyli chęć opuszczenia Wyspy. Nie może jednak tego zrobić gdyż funkcjonuje z bratem (a później jego następcą) jako "jedna osoba". Starając się zabić Jacoba, chce pozbyć się swojej drugiej połówki która go trzyma na Wyspie. A dlaczego nie mógł zabić Jacoba osobiście? Może przez więzy krwi?

macocha powiedziała do nich coś w stylu: "zrobiłam tak, że nie możecie siebie nawzajem zabić"

macocha chłopaków powiedziała, że tego który wejdzie do źródła czeka coś gorszego niż śmierć - wydaje mi się ze przeistoczenie w potwora dymowego - skazanie na wieczność na wyspie (coś tego typu). Czyli jest to brat Jakuba on the dark side.

tikuriku bardzo fajna teoria, że w jednej osobie jest ta ciemna strona i ta
"jasna" jak w przypadku matki
a teraz jest ona podzielona na 2 osoby flocka czyli ta czarna strona i
Jacoba czyli ta jasna dobra strona

Gdy teraz wracam do takich tematów, kiedy rozważano różne możliwości, zawiłości scenariusza się zastanawiam ile było potencjału. Ciężko zrozumieć dlaczego zrobili tak cienkie zakończenie dla tak świetnie prowadzonego serialu.