nie wierzę że gdy pierwszy raz zobaczyłem ten serial "22 stycznia 2005", miałem 13 lat Oo a
pamiętam jakby to było wczoraj..
Całe lata zabierałem się do obejrzenia sezonu 6. Zacząłem w styczniu, skończyłem (nieświadomie) dziś. Piękna rocznica i właściwa chwila. Kawał mojego życia, bo zacząłem oglądać równo z premierą :) Sentyment pozostanie na zawsze.
Ja w maju 2008r. wchłonąłem pierwsze trzy sezony w jakimś absurdalnie krótkim czasie, a potem przerwa aż do 17.03.2014r.- właśnie dzisiaj skończyłem serial......W sumie nie wytrzymałbym po jednym odcinku oglądać
dokładnie. W życiu bym nie powiedziała że to już 10 lat. Co prawda nigdy jakoś tego serialu nie oglądałam i widziałam praktycznie pierwsze odcinki ale ogólnie spodobał mi się i mam wrażenie jakby to było góra 3 lata temu eh
Ja Dokladnie pamietam jak przypadkowo majac 10 lat lecialem po kanalach i trafilem na zagubionych i po skonczeniu odcinka juz chcialem czwartek.
http://blogs.disney.com/insider/2014/03/19/10-things-you-didnt-know-about-lost/? linkId=7752763
Nie wiem dlaczego obejrzałem pierwszy odcinek ale dobrze, że się tak stało. I te czwartki człowiek przez cały tydzień czekał na niego i jeszcze w piątek po powrocie ze szkoły powtórka. Piękne czasy...
Zagubieni spodobali mi się od początku, czekałem zawsze do czwartku na następne odcinki, a jak się skończyły, to zawsze w takim momencie że...ha ha. Żałuje tylko, że zacząłem na forum zagubionych wchodzić dopiero przy 5 sezonie, fajne były tematy, zażarte dyskusje o czasie, wyspie, Dharmie, Jacobie, i dziesiątki innych...Pamiętam Shiny z forum, bo pisała strasznie długie posty - była wielką fanką tego serialu, i niestety nieoczekiwanie zmarła na kilka odcinków przed końcem 6 sezonu - nie doczekała zakończenia (ciekawe co by napisała po ostatnim odcinku...)