To była menda. Z początku zwykły leń, ale jak potraktował Blancę i zgwałcił Lucrecie to go znienawidziłam.
Jak dla mnie to Osaczona nie była zbyt ciekawa. Nudna postać Diany i lalusiowaty Levy jako młodszy braciszek. I znowu Julian Gil ;)
Wiesz co? Ciekawi mnie 1 rzecz. W początkowych odcinkach Mi Pecado natknęłam się na scenę w której facet kłóci się z żoną a następnie wstrzykuje jej truciznę w jej własnym łóżku. O co chodziło , wiesz może? Po tym odcinku na jakiś czas przerwałam oglądanie i nie moge sie dowiedzieć co to było.
Ja opuściłam odcinki jak byli dziećmi, bo mnie nudziły. I tak potem było wiadomo, że Cesar sie utopił. Oglądac zaczęłam ponownie jak byli juz dorosli.
A z ta smiercią to chodziło o to, że ojciec Gabina zabił swoja zonę, bo ona chciała się z nim rozwieść. Zamordował ją, bo nie chciał stracic majątku, który jej zawdzięczał. Ona była bardzo chora,a on jej podawał leki, by czuła się jeszcze gorzej. Przed śmiercia dowiedziała się, ze gabino ma kochankę.
Na początku była ciekawa, jednak potem sztuczne i naciągane wątki sprawiły, że serial stał się nudny i nie warty poświęcania na niego czasu...
Marfil:) ona była świetna z tym swoim trzęsieniem tyłkiem, kiedy coś było nie po jej myśli;>
I jedną z nielicznych na które chętnie się patrzyło. Reszta była masakrycznie mdła...
ale lipa , to ja juz nie ogladam , myślalam ze AP bedzie z G , a ona zostanie z tym staruchem. A tak sie fajnie zapowiadalo
Mercedes powinna byc z tym swoim przyjacielem ,widac ,że mają się ku sobie.gdy jest z lekarzem ciągle ma fochy a przy tamtym promienieje.Z resztą nie lubie jej -.- .Dany zasługuje na kogoś lepszego .Brat Any to nieudacznik .Z drugiej strony nie widzę tu nikogo kto by pasował do Danielli .
No właśnie sporo osób pisze,że Hugo jest taki ładny .Nie widze w nim nic ciekawego a przez cały serial wypowiedział może 5 zdań.
Ja nie mówię, że Hugo pasuje do Dany, bo jest przystojny :D Szczerze mówiąc to on jest taki przeciętny z urody. Po prostu ładnie wyglądają ze sobą :D I jak wyznawał Dany uczucia :) No świetnie po prostu.