Chyba chodziło o załatwienie Greysona ale spryciarz wszystko zwalił na Clarka.Pytanie o co naprawdę chodziło tym terrorystom?fundamentaliści religijni?więcej władzy?pole do popisu jest całkiem duże..

Właśnie o to mi chodzi. Wiemy, że Conrad prał dla nich pieniądze i Clark za to odpowiedział, ale ani razu nie padło, o co chodziło terrorystom. A przy zamachu mogli o tym wspomnieć. Kiedy Conrad prał dla nich pieniądze, to zdaje się że wiedział, że to przestępcy, czy coś takiego, ale nie miał (chyba) świadomości, że to terroryści. A jakoś fundamentaliści religijni nie pasują, zwłaszcza, że Conrad raczej by z nimi nie współpracował, bo takie grupy są raczej wspierane przez też ludzi religijnych, często fanatyków. Z finału wynika, że całą tę sprawę są zamieszani bardzo wysoko postawieni ludzie, więc naprawdę mnie bardzo intryguje, o co chodziło tym terrorystom.

Nie wiem czy widziałaś kiedyś Arlington road jeżeli nie to naprawdę polecam.
http://www.filmweb.pl/film/Arlington+Road-1999-3928
W USA nie brakuje różnych dziwnych grup których cele są co najmniej tajemnicze jak dla mnie mogą być i jacyś fundamentaliści religijni to USA a tam wszystko jest możliwe..Choć nie wykluczam innych grup typu mafia albo jeszcze innych..ze szczytów władzy.W ostatnim odcinku Biały powiedział Amandzie że wcale im na zniszczeniu jej ojca nie zależało chodziło im o Greysona co rozumiem tak że to on był celem ale urwał się ze stryczka i Clark zapłacił..
W Sumie lubię takie spiskowe teorie zarówno w książce jak i filmie czy serialu coś a'a Ludlum w miniaturce..

Nie widziałam, ale już dodaję do filmów, które chcę obejrzeć. Na pewno to obejrzę. Dziękuję za polecenie;) Faktycznie w Stanach sporo tego jest, wszystko jest możliwe, ale to naprawdę musiała być jakaś potężna organizacja. Mafia albo coś w tym stylu, to byłoby świetne. Nie zastanawiałam się nad tą sceną, ale masz rację. Tylko co Conrad zrobił, że wydali na niego wyrok? Zwłaszcza, że wcześniej wydawał się tylko pionkiem, wtedy kiedy była retrospekcja i był pokazany dzień zamachu, Conrad nie miał pojęcia, że to są terroryści, a tylko prał dla nich pieniądze. Ja też nie mam nic przeciwko teoriom spiskowym, z nimi zawsze ciekawiej, tylko, żeby twórcy nie popadli w skrajności. Finał pokazuje, że bardzo wpływowi ludzie byli w to zamieszani, więc pewnie dadzą nam jakąś teorię;) A kim są Ci wpływowi ludzie, kiedy Nolan mówił, że sprawa sięga jeszcze wyżej? Mnie to się od razu skojarzyło z politykami albo ewentualnie jedną z amerykańskich organizacji zajmującej się bezpieczeństwem.

Pieniądze Gerysonów? władza..zemsta na ojcu Konrada?niewinny to on przestał być w momencie kiedy Charlotcie kazał oddać nr. telefonu do psychologa który dostała od Declana szantażując ją..no możliwości jest trochę..

Możliwości są miliony, mam nadzieję, że wszystko w końcu wyjaśnią;)

Też mam taką nadzieję i myślę że ładnie zaplanują maks 3 sezony ale to będzie treściwa akcja a nie wymyślanie nie wiadomo czego by wydłużyć serial do np.7 sezonów..:)

Byłoby świetnie. Mimo że to wspaniały serial, to w trzy spokojnie można ładnie zakończyć. Taka na siłę wymyślana fabuła tylko zniechęca. Lepiej skończyć z klasą i żeby Revenge było zapamiętane jako świetny serial;)

http://www serialowa. pl/26604/revenge-co-zobaczymy-w-2-sezonie-spoilery/ tutaj napisali duzo o tym co w 2 sezonie

Chyba jestem inna... Ja prawie wszystkich lubię w serialu...
Emilka jest dla mnie wzorem inteligencji, talentu i samodyscypliny
Daniel - potrafi zaskoczyć (czasem chyba nawet samego siebie :P)
Victoria - ...wiadomo to królowa
Konrad - mimo całej otoczki potrafi pokazać dobrą stronę jak miłość do córki (nie swojej właściwie)
Charlotte - niechciana próbująca nie utonąć w grejsongównie
Ashley - nawet nie wiem czemu mnie NIE irytuje, może podziwiam jej niezłomną konsekwencję
Jack - ciepłe kluchy, ale miło popatrzeć
Nolan - ubóstwiam go! za całokształt
Fałszywa Amanda - szkoda mi jej, bo myśli że nachapie się ile się da, a tak naprawdę nie wie że jest na to za głupia
Declan - taki trochę bezpłciowy ale może się rozwinie
Lydia - upadła oportunistka, tak na prawdę z oczu bije jej samotność

i jak tu ich wszystkich nie uwielbiać?!

Patrz no mam podobnie jak Ty :)

Póki co, w ogóle nie przemawia do mnie wprowadzenie wątku żyjącej matki. Może dlatego, bo przeczytałam, że zastanawiali się, czy przywrócić do życia Davida Clarka i zdecydowali, że jednak nie ale ożywią matkę.
Oczywiście jedna nowa osoba w serialu nie jest w stanie mnie zniechęcić więc czekam z niecierpliwością na 2 sezon.

Ale nie tylko matka Emily powróci. Poznamy też pierwszą rodzinę Conrada – bo Victoria nie była jego pierwszą żoną. Wcześniej miał żonę i dzieci – i oni również pojawią się w grze.

Fałszywa Amanda jest naprawdę w ciąży, nie udaje. Rodzi za dwa miesiące. Ale, jak mówi Kelley, "jeśli nie kwestionujecie tego, że Jack jest ojcem, to chyba nie oglądaliście tego serialu". Emily, po tym jak nie udało jej się wyznać Jackowi uczuć, jest zraniona i nie ma nastroju na żadną miłość. Ale to się może zmienić, kiedy w Hamptons pojawi się nowy przystojniak.

Czy Victoria zginęła w katastrofie samolotu? Tego oczywiście Kelley nie zdradził. Ale w TVLine czytamy, że przynajmniej jedna postać w tym finale zginęła. Zagrożone są cztery osoby, w tym trzy, o których wiemy, i jedna, o której nie wiemy. Możemy spodziewać się śmierci ważnej osoby, takiej, której śmierć będzie fanom niełatwo zaakceptować. Kto zginął i jak to się stało, dowiemy się już w pierwszym odcinku po powrocie. Na razie Kelley mówi tylko, że nie zobaczyliśmy wszystkiego, co wydarzyło się tej nocy.

W pierwszym odcinku 2. sezonu "Revenge" w Hamptons znów zobaczymy ważną imprezę, która będzie miała miejsce latem, tak jak w pilocie. Konstrukcja 2. sezonu będzie identyczna: zobaczymy wydarzenie, potem cofniemy się w czasie, żeby dowiedzieć się, jak do niego doszło i ok. połowy sezonu dostaniemy wyjaśnienie. Poprzednim razem była to impreza zaręczynowa, teraz będzie to wesele. O ile wcześniej Kelley mówił, że panną młodą będzie Emily, o tyle teraz już tego nie potwierdza (ale też nie zaprzecza). Będzie też jeszcze jedna śmierć, prawdopodobnie w dniu ślubu.

Oczywiście, w 2. sezonie dowiemy się też więcej o całej "konspiracji", która związana jest ze śmiercią Davida Clarke’a, poznamy też inne osoby ze "szkoły zemsty" Takedy. Poznamy także plany Japończyka, które wykraczają poza pomaganie Emily. Dowiemy się, co robiła fałszywa Amanda pomiędzy tym, jak ją Takeda zgarnął z plaży, a powrotem do Jacka.

Daniel w 2. sezonie "Revenge" będzie mroczny, coraz bardziej mroczny – i będzie to też mieć związek z Ashley. Fanów na pewno ucieszy to, że twórcy serialu chcą, byśmy lepiej poznali świat Nolana – jego rodzinę, wszystko co ma poza światem Emily. Być może też pojawi się jakaś miłość w jego życiu.

Już wcześniej Mike Kelley zapowiedział, że "Revenge" co roku będzie powtarzać ten sam schemat: tajemnicze wydarzenie na początku, potem cofanie się o kilka miesięcy wstecz, wyjaśnienie w środku sezonu, a następnie nowe wątki. Podczas PaleyFest mówił, że 2. sezon zacznie się od ślubu Emily z tajemniczym panem młodym, a trzeci od pogrzebu, przy czym nie będziemy wiedzieć, czyj to pogrzeb. Zobaczymy, czy te plany zostaną zrealizowane.

Ależ mi narobiłaś smaków :) Bardzo jestem ciekawa, co tak naprawdę wydarzyło się na lotnisku tej nocy. Osoby zagrożone są 4, czyli Queen Victoria, Lydia, agent i kto czwarty? Biały? Nie sądzę aby Biały miał zginąć, bo dopiero niedawno wprowadzili go do serialu a widać, że jest ostro wmieszany w całą intrygę wrobienia Davida C. Kto czwarty?

Wesele Emily? Jak nie to czyje? Amandy i Jacka? Też raczej nie. Charlotte? Któregoś z dzieci Conrada z pierwszego małżeństwa?
Ciekawa jestem innych osób ze "szkoły zemsty". Czy są ze sobą powiązane? Jaką rolę odegrają w revenge Emily?
A najbardziej się cieszę, że więcej czasu zostanie poświęcone Nolanowi. Chłopak jest git!

Wiesz co, mi ta wypowiedź Conrada dała do myślenia: ".....ostatnią rzeczą jaką zrobisz w życiu." myślę, że mogły one sfingować swoją śmierć, mając na celu pogrążenie Conrada.....Co do ślubu - wydaje mi się właśnie, że będzie on Jacka i Amandy. Emily przemyśli wszystko i stwierdzi, że Daniel jest jej jeszcze potrzebny. Charlotte - mało realne, żeby umarła, ludzie robią gorsze rzeczy i żyją. Nolan jest jedyny i niepowtarzalny - tylko żeby za dużo go nie wprowadzili to wtedy może zrobić się nudny serial.... Osoby zagrożone....... Victoria, Lydia, Charlotte i nie mam pojęcia kto czwarty...Może rzeczywiście Biały?

Wydaje mi się, że Victoria i Lydia sfingowały swoją śmierć i planować będą zemstę na Conradzie. Charlotte - raczej przeżyła, nie wzięła ich nie wiadomo jak dużo. Ślub - raczej wydaje mi się, że będzie to Jack i Amanda, Emily później zda sobie sprawę z tego, że Daniel jest jej potrzebny. Charlotte, Victoria i Lydia a nie mam pojęcia kto jest tą czwartą osobą....Szkoła zemsty - ciekawy wątek, oby nie było zbyt wiele nowych postaci.
Nolan jest jedyny i niepowtarzalny - ale oby nie było go aż tak dużo, bo może zrobić się nudno....

Wydaje mi się, że Victoria i Lydia sfingowały swoją śmierć i planować będą zemstę na Conradzie. Charlotte - raczej przeżyła, nie wzięła ich nie wiadomo jak dużo. Ślub - raczej wydaje mi się, że będzie to Jack i Amanda, Emily później zda sobie sprawę z tego, że Daniel jest jej potrzebny. Charlotte, Victoria i Lydia a nie mam pojęcia kto jest tą czwartą osobą....Szkoła zemsty - ciekawy wątek, oby nie było zbyt wiele nowych postaci.
Nolan jest jedyny i niepowtarzalny - ale oby nie było go aż tak dużo, bo może zrobić się nudno....

Btw, żeby nie zakładać nowego tematu, dlaczego Amanda nie jest na liście aktorów? Wie ktoś jak nazywa się aktorka przez nią grana?

chyba chodzi Ci o aktorkę, która ją odtwarza ;)
Margarita Lavieva

Tak, o to mi chodziło, chyba nie było trudno odgadnąć. Zastanawia mnie czemu jej tam nie ma? To troche dziwne.
Tobie zaś chyba chodziło o Margarite LEvieve

Ojej, ojej, literówka się wkradła, straszne, jak mogłam popełnić taki błąd? Na szczęście są takie osoby, jak Ty, które szybko poprawią bo same prawie nigdy się nie mylą.

Już tak się nie emocjonuj, dziękuję za komplement jednak czasami się mylę. Miło się gadało, ale chyba już wystarczy.

po obejrzeniu ostatniego odcinka śmiem wątpić w to aby 2 sezon był lepszy od pierwszego.

Victoria zmartwychwstanie
Daniel będzie sypiał z Ashley
Jack będzie się męczyć z Ciężarna, która pewnie nosi nie jego dziecko
a Emilka i Nolan będą szukać mamusi ; D

Całe szczęście, że nie skończyło się wielkim pocałunkiem Emily i Jacka. W tedy serial dla mnie przestałby istnieć. Ogólnie końcówka im się coś posypała... Emily się obściskuje z Jackiem, Daniel wdaje się w tatusia. Za to jedynie zmiana Ashley mi się chyba jednak podoba. Taka prosta dziewczyna, która idzie subtelnie (lecz wciąż po trupach) do celu.
Bardzo się cieszę, że Emily nic nie dostała. Chciała się tak bawić, to została z niczym :D.
A finałowa scena, w której Lydia i Victoria wchodzą do samolotu jest świetna...

ha i wiemy już wszystko :P a może np. Victoria wsiadła do drugiego samolotu ? bo urzędasy spodziewały się, że mogą być problemy z lotem...
co do ciąży to też mi się zdaje, że to nie dziecko Jacka :P
osobiście wolałabym, żeby zakończyli serial na 1 sezonie - tak byłby nawet na 8,5, a teraz to chyba tylko 7, bo juz pod koniec nużył i dłużył się :/ a 2 nie wiem, czy będzie tak samo ciekawa... ach ta żądza kasy :/

To raczej nie możliwe żeby Victoria się nie zabezpieczyła. To tak samo jak z Danielem. Ja od pierwszego odcinka byłem przekonany, że on umrze, a tu bam!
Całkiem możliwe, że po prostu były dwa samoloty. Jedne -na pokaz dla Conrada, albinosa itp..., a drugi dla Lidi i Victori ;)...

,,jak mówi Kelley, "jeśli nie kwestionujecie tego, że Jack jest ojcem, to chyba nie oglądaliście tego serialu". ''
Źródło: serialowa. pl/26604/revenge-co-zobaczymy-w-2-sezonie-spoilery/
Tak więc dziecko prawie na pewno nie jest Jacka.

ja też byłam przekonana, że to Daniel zginął :P
zobaczymy w 2, ale właśnie Victoria za chytra jest, choć nie zawsze rozgarnięta :P

Sam muszę sobie zaprzeczyć... ;)
http://www.youtube.com/watch?v=fjWC8H63rpw
W finale widać, że albinos jednak majstruje przy samolocie, do którego wsiadła Victoria...
Ale nie widać, że drzwi się zamykają, więc wszystko możliwe :).
Nadal mam ciarki jak oglądam ten finał...

aj nie zauważyłam tego :/ to musimy czekać do 2... choć strasznie nie będę lamentować po stracie Victorii :P

A ja już ubolewam ;p. Szczególnie dla tego, że Victoria jest świetnie zagrana. Co dziwne Lidi też będzie mi brakować. Lubię czarne charaktery :). Wolałbym żeby spadł meteoryt na Jacka. Tak dla rozbudowania fabuły :D.

lepiej na Amandę :P

Amanda... Ja ją lubię ze względu na to że odciąga Jacka od Emily. Gdyby nie ona, to przecież ta dwójka byłaby razem! A w tedy oglądalność spadłaby radykalnie w dół...

hm no tak, ale wierzę, że Emily stawia wyżej zemstę niż Jacka :P

Całe szczęście :D.
To jest największy atut tego serialu. Mroczny i nieprzewidywalny.
Ale zgadzam się, że drugi sezon nie będzie już miał klimatu pierwszego ;/.
Miejsce też nadawało uroku i ta aura bogatych, zimnych ludzi...
A tak Emily będzie szukać mamusi, znajdzie ją i okaże się, że jest ona niezrównoważona. Jack będzie opiekował się Amandą, aż ktoś mu pewnie powie, że to nie jego dziecko i Amanda znowu zwieje zostawiając mu pewnie dziecko, którego bezpłciowy Jack nie będzie miał serca oddać. Później Emily znów będzie chciała z nim być, ale znów się coś stanie... Daniel razem z swą wspierającą go "koleżanką" będą dalej rozwijać firmę. Po trupach oczywiście. Aż Daniel się dowie że Ash umieściła jego zdjęcie w necie. I w tedy ją zostawi.

Czułam ze tak będzie ze matka Emily żyje ale co do katastrofy i Charlotte szok .. totalny szok .. :D Ale wydaje mi się że Vicoria przeżyła i wsiadła z tego samolotu .. bo to nie możliwe że po takiej groźbie Conrada nie zastanowiła się że też może zginąć, jest zbyt cwana na taką łatwą ale okrutną śmierć. ten serial tak trzyma w napięciu że cały sezon obejrzałam w cały dzień :D szok szok :D mam nadzieje ze 2 sezon tez będzie trzymał w napięciu i też będzie taki świetny.! Już się nie mogę doczekać 2 sezonu.!! :)

Katastrofa samolotu była do przewidzenia, już od momentu jak biały mówił Conradowi o szczegółach lotu agentów ze świadkami...
Zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie czy nie łączycie tej katastrofy z poprzednią, tą od której wszystko się zaczęło?
Może powody wysadzenia tamtego samolotu były podobne co teraz? Myślę, że twórcy mogą teraz tak zamotać akcję, żeby "ci ludzie na górze" próbowali tym wysadzeniem obciążać Amandę Clark ( historia się lubi powtarzać, a Ems musiała by teraz oczyszczać własne imię).
Co do Victorii to myślę, że jest tu jakiś przekręt, a jej śmierć jest upozorowana, żeby mogła na dobre załatwić Conrada.
W kwestii matki Ems to z początku serialu myślałam, że może się okazać, że jest nią Victoria, żeby trochę dodać dramatyzmu, że rodzeństwo weszło w związek itp., ale po tym jak pokazali kiedy Clark poznał V to okazało się to niemożliwe. Teraz zastanawiam się, czy się przypadkiem nie okaże, że to matka Jacka ( też odeszła w niewyjaśnionych okolicznościach, żyje, coś tam o niej wspomnieli, a taki dramatyzm był by w stylu serialu abc).
Dziecko Amandy wg. mnie nie jest Jacka, może się nawet okazać, że jest Tylera (chociaż on był gejem, no bi w najlepszym wypadku), ale Amanda jakoś nie wyglądała na specjalnie wstrzemięźliwą dziewczynę, więc cholera ją tam wie. W każdym razie jestem przekonana , że nie Jack jest ojcem.
Ashley i Charlotte w zasadzie mi zwisają, takie wypełniacze luk czasowych w serialu, żeby dobić do 40 min... W zasadzie nie zastanawiam się co z nimi będzie, ale myślę, że jeszcze się spotkamy w 2 sezonie. Może Ch będzie chciała się zbliżyć do fałszywej Amandy, w końcu teraz już wie, że są siostrami.

A jeśli sezon ma zacząć się od ślubu, to będzie to ślub Jacka z Amandą, to porządny facet i z uwagi na ciążę wezmą ślub, a prawda o dziecku pewnie wyjdzie na jaw po czasie ( pod koniec sezonu jak znam życie).
takie moje luźne przemyślenia...

ode mnie plus 100 pkt za Florence and the Machine...znakomity klimat:) jak dla mnie odcinek 9/10 byłoby 10/10 gdyby niepojawienie sie fałszywej Amandy...

nudy, nudy, nudy...:/